Kowalczyk o kontuzji, zejściu z trasy, Wierietielnym i igrzyskach

Kowalczyk o kontuzji, zejściu z trasy, Wierietielnym i igrzyskach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na początku trasy niefortunnie zderzyła się z Aino-Kaisą Saarinen, przez co kontuzja stopy mocno się pogłębiła i nie byłam w stanie biec dalej - mówiła Justyna Kowalczyk po biegu na 30 kilometrów stylem dowolnym, którego nie ukończyła.
To pierwszy taki przypadek w karierze polskiej biegaczki.Justyna Kowalczyk: Nie byłam w stanie biec dalej, kontuzja pogłębiła się po uderzeniu przez rywalkę

Justyna Kowalczyk zaprzeczyła doniesieniom medialnym, jakoby jej trener Aleksander Wierietielny miał po igrzyskach przejść na emeryturę. - Trener powiedział, że w Soczi nie będzie udzielał żadnych wywiadów i słowa dotrzymał. Jego wypowiedź została wyciągnięta z przedsezonowego zgrupowania, czyli gdzieś sprzed pół roku, i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Dziś trener powiedział, że chciałby kontynuować ze mną pracę jeśli i ja tego będę chciała - powiedziała Justyna Kowalczyk po swoim ostatnim starcie na igrzyskach w Soczi.Justyna Kowalczyk: Nie byłam w stanie biec dalej, kontuzja pogłębiła się po uderzeniu przez rywalkęJ. Kowalczyk o emeryturze swojego trenera: To był wywiad sprzed pół roku, chcemy pracować dalej
To były dla mnie piękne igrzyska, bo zrealizowałam swój cel i wraca ze złotem, ale cieszę się, że już się kończą. Czuję ulgę, bo spotkało mnie tu wszystko, od kontuzji, po dziwne plotki, zwolnienie trenera, czy oskarżenia o kłamstwo - powiedziała Justyna Kowalczyk po swoim ostatnim starcie na igrzyskach w Soczi. Polka wraca Rosji z tytułem mistrzyni olimpijskiej w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym.Justyna Kowalczyk: Nie byłam w stanie biec dalej, kontuzja pogłębiła się po uderzeniu przez rywalkęJ. Kowalczyk o emeryturze swojego trenera: To był wywiad sprzed pół roku, chcemy pracować dalejJustyna Kowalczyk: To były dla mnie piękne igrzyska, wyjeżdżam z Soczi spełniona
TVN24/x-news