Tomasz Adamek przerwał milczenie. Tak skomentował ostatnie doniesienia

Tomasz Adamek przerwał milczenie. Tak skomentował ostatnie doniesienia

Tomasz Adamek
Tomasz Adamek Źródło: Newspix.pl / Lukasz Sobala / PressFocus
Po wygranej na gali Fame MMA Tomasz Adamek został wyproszony z samolotu. W tej sprawie pojawiło się wiele sprzecznych informacji. W końcu pięściarz przerwał milczenie.

„Fakt” ujawnił, że dzień po wygranej walce na gali Fame MMA Tomasz Adamek nie mógł wrócić do USA. W rozmowie z dziennikarzami pięściarz wyjawił, że został wyproszony z samolotu. – Usłyszałem, że jestem pijany i że nie mogę lecieć. A to kompletna bzdura – mówił na gorąco.

Rzucono nowe światło na tę sprawę

Sprawą zajęła się także Wirtualna Polska. SportoweFakty dotarły do osoby związanej z przewoźnikiem, która opowiedziała inną historię. Ponadto na ten temat zabrał głos również Mateusz Borek, który pomaga Tomaszowi Adamkowi w negocjacji kontraktów. – Nie będę weryfikował opowieści, natomiast wydaje mi się, że jeśli jego zachowanie było dalece niestosowne, to polskie linie lotnicze LOT ani by tego pasażera nie odprawiły, ani nie przyjęły bagażu, ani tym bardziej nie wpuściły go na pokład samolotu – powiedział.

Dzień po wypływie informacji Fakt porozmawiał również z jednym z pasażerów, który miał widzieć zdarzenie na własne oczy. – Pasażer się awanturował i używał wulgarnych słów w stosunku do załogi. Dlatego na prośbę szefowej pokładu kapitan podjął decyzję o wycofaniu tego pasażera z rejsu – czytamy.

Tomasz Adamek przerwał milczenie

Jak się okazuje, po wyproszeniu go z samolotu Tomasz Adamek spędził noc w jednym z hoteli, które znajdują się niedaleko lotniska. „Góral” opuścił Polskę z jednodniowym opóźnieniem.

Tuż przed wylotem były mistrz świata postanowił przerwać milczenie i udzielił wywiadu Faktowi. Pięściarz zdradził, co będzie dalej robił z tą sytuacją. – Przespałem się i stwierdziłem, że jednak nie będę dochodził swoich praw. Podtrzymuję to, że nic złego nie zrobiłem, siedząc w niedzielę w samolocie. Wolę jednak spokojnie wrócić do żony do USA niż tutaj robić aferę. Było minęło i jest po sprawie – zakończył.

Czytaj też:
Perfekcyjny debiut Tomasza Adamka we freak fightach. Rywal kilkukrotnie leżał na deskach
Czytaj też:
Robert Karaś na językach znanych polskich sportowców. Reakcje są jednoznaczne

Opracował:
Źródło: Fakt/WP SportoweFakty