Hubert Hurkacz przegrał kolejne spotkanie. Koniec marzeń o półfinale?

Hubert Hurkacz przegrał kolejne spotkanie. Koniec marzeń o półfinale?

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło: Newspix.pl / ABACA
Hubert Hurkacz grał we wtorek swój mecz o „być albo nie być”. Polak zmierzył się z Jannikiem Sinnerem, który w ostatniej chwili zastąpił kontuzjowanego Matteo Berrettiniego. Wrocławianin nie zdołał postawić się swojemu przeciwnikowi.

Hubert Hurkacz jeszcze parę dni temu był pewien, że jego drugim przeciwnikiem podczas meczu grupowego ATP Finals będzie Matteo Berrettini. Włoch niestety nabawił się w pierwszym spotkaniu kontuzji i na kilka godzin przed meczem zrezygnował z dalszego udziału w zawodach. Zastąpił go jego rodak Jannik Sinner.

ATP Finals. Pierwszy set Hurkaczowi nie wyszedł

Hubert Hurkacz rozpoczął mecz poprawnie od wygrania gema przy swojej zagrywce. W drugim doprowadził do gry na przewagi, ale nie przełamał Sinnera. Włoch zdołał za to tego dokonać już chwilę później. Przeciwnik Polaka wykorzystał swój trzeci break point i wyszedł na prowadzenie. Niedługo później wynik na tablicy wskazywał już 5:1 dla zastępcy Berrettiniego. Wrocławianin nie nawiązał walki i set zakończył się wynikiem 6:2.

Druga partia również na korzyść Sinnera

Wydawało się, że w drugim secie Polak odzyskał swój rytm. Hurkacz wygrał gema przy swojej zagrywce i doprowadził nawet za chwilę do break pointu, ale szansy nie wykorzystał. Sinner natomiast w trzecim gemie nie miał skrupułów i przełamał wynik spotkania. Przy kolejnym serwisie Włocha wrocławianin ponownie był bardzo blisko przełamania, ale niestety po raz kolejny nie postawił kropki nad „i”. Później gra naszego tenisisty zupełnie „siadła” i Jannik Sinner gładko pokonał Hurkacza 6:2, wygrywając cały mecz 2:0. Polak mimo wszystko zachował matematyczne szanse na awans do półfinału ATP Finals. Polak musi wygać z Alexandrem Zverevem, a Jannik Sinner musi przegrać z Daniiłem Miedwiediewem, który ma już zapewniony awans do półfinału.

Czytaj też:
Iga Świątek wygrała ostatnie spotkanie sezonu. „Z moją głową jest wszystko okej”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl