Od momentu, kiedy na początku lipca Alize Cornet przerwała imponującą serię 37 zwycięstw Igi Świątek, Polka nie jest w stanie wrócić do formy z pierwszej części sezonu. Liderka światowego rankingu, która zmagania w Wimbledonie zakończyła w trzeciej rundzie, po niepowodzeniu na londyńskich kortach udała się na zasłużone wakacje.
Słabsza forma Igi Świątek
Po zakończeniu urlopu 21-latka wystąpiła na organizowanym pod koniec lipca w Warszawie turnieju BNP Paribas Poland Open, gdzie w ćwierćfinale przegrała z Caroline Garcią. Szansa na rehabilitację nadeszła szybko, bo w trakcie rywalizacji w Toronto. Polka zmagania w Kanadzie zakończyła jednak na 1/8 finału, ulegając Beatriz Haddad Mai.
Następnie liderka światowego rankingu wystartowała jeszcze w turnieju WTA w Cincinnati, ale również nie była w stanie odnieść znaczącego sukcesu. Tym razem pogromczynią 21-latki okazała się Madison Keys, która odprawiła Świątek w trzeciej rundzie. Kilkanaście dni po tej porażce pochodząca z Raszyna zawodniczka rozpocznie zmagania w US Open, gdzie z racji słabej ostatnimi czasy dyspozycji, nie będzie faworytką do końcowego triumfu.
Iga Świątek zagra w US Open
Iga Świątek zacznie rywalizację w US Open od pierwszej rundy, w której zmierzy się z Jasmine Paolini. Mecz Polki i Włoszki odbędzie się wtorek 30 sierpnia, a początek spotkania zaplanowano na godz. 17. Jak przekazali organizatorzy wielkoszlemowej imprezy, Świątek i Paolini zagrają na korcie im. Louisa Armstronga jako pierwsze w kolejności, co w praktyce oznacza, że ich starcie nie powinno się opóźnić.
Czytaj też:
Co za słowa Rafaela Nadala o Idze Świątek. Polka na długo je zapamięta