Hiszpański mistrz tenisa Rafael Nadal został rozstawiony w Australian Open z nr 1, ponieważ lider rankingu ATP Carlos Alcaraz nie mógł wziąć udziału w zawodach z powodu odniesionej kontuzji. Przygoda wielokrotnego zdobywcy turniejów wielkoszlemowych zakończyła się bardzo szybko. Hiszpan mierzył się z Amerykaninem Mackenziem MacDonaldem i boleśnie przegrał, jednocześnie walcząc z kontuzją.
Rafael Nadal wyeliminowany z Australian Open
36-letni tenisista od samego początku meczu miał poważne problemy. Przegrał dwa pierwsze sety i mimo licznych przerw wywołanych odniesionym urazem, nie poddawał się i walczył do samego końca. Po raz pierwszy musiał zejść z kortu przy stanie 4:6, 3:5, jednak po opatrzeniu przez lekarzy wrócił do walki, otrzymując brawa.
W trzecim secie grał, jakby po urazie nie było śladu. Kiedy tablica wyników pokazywała wynik 5:5, Hiszpan poległ w bardzo ważnym gemie podczas własnego podania. Mackenzie MacDonald bardzo skutecznie wykorzystał szansę na zakończenie meczu i sensacyjnie wyeliminował 22-krotnego zwycięzcę turniejów wielkoszlemowych.
Mackenzie MacDonald dumny ze zwycięstwa
Dla Amerykanina pokonanie hiszpańskiego mistrza było czymś wyjątkowym. Zaraz po zakończonym meczu zawodnik udzielił wywiadu, podczas którego odniósł się do ich ostatniego bezpośredniego starcia. Wówczas górą był Rafael Nadal.
— Cieszę się, że pozostałem skoncentrowany do samego końca. Ostatnio, jak graliśmy, skopał mi tyłek, ale to było na mączce. Na twardych kortach czuję się dużo lepiej. On jest niesamowitym mistrzem. Nigdy się nie poddaje — powiedział Mackenzie MacDonald.
Czytaj też:
Co z meczami Hurkacza i Linette? Pogoda nie oszczędza Australian OpenCzytaj też:
Iga Świątek się nie zatrzymuje. Bezlitośnie rozprawiła się z rywalką