Pojedynek Magdy Linette z Aryną Sabalenką zapadnie polskim kibicom na długo w pamięci. Szczególnie fascynujący był pierwszy set, w którym Polka wykazała równą walkę z faworyzowaną Białorusinką i mimo porażki 6:7 (1:7) pokazała, że ma aspiracje do rywalizacji z najlepszymi tenisistkami świata. Drugiego seta, a ostatecznie cały mecz przegrała już w słabszym stylu wynikiem 2:6. W finale zobaczymy pojedynek pogromczyni poznanianki z pogromczynią Igi Świątek, czyli Eleną Rybakiną.
Magda Linette dotarła do półfinału Australian Open
Przez cały czas gry w tegorocznym Australian Open Magda Linette trafiała na wysoko rozstawione tenisistki. Wyjątkiem była pierwsza runda, kiedy to jej przeciwniczką była Mayar Sherif. W kolejnej stawiła czoła Anett Kontaveit, która została rozstawiona z nr. 16., a następnie z 19. Jekateriną Aleksandrową.
Największą sensację 30-latka sprawiła w 4. rundzie, kiedy po zaciętej i pięknej walce wyeliminowała 4. rakietę świata, Francuzkę Caroline Garcię. W ćwierćfinale na jej drodze stanęła Czeszka Karolina Pliskova, która również nie dała rady pokonać Polki. Ten wyczyn udał się dopiero Arynie Sabalence, czyli 5. tenisistce światowego rankingu WTA.
Magda Linette zarobiła fortunę w Australian Open
Dzięki fantastycznej grze Magda Linette zarobiła 621 313 dol., co w przeliczeniu na polską walutę daje ok. 2,689 miliona zł. Warto dodać, że dotychczas łącznie ze swojej gry „wyciągnęła” ponad 4,3 miliona dol.
Dla porównania Aryna Sabalenka na pewno zarobi od niej więcej o 1 091 496 dol., a jeśli zwycięży cały turniej, wówczas ta kwota wzrośnie do 1 998 278 dol.
Czytaj też:
Wielki sukces Agnieszki Radwańskiej. Po latach wygrała Australian OpenCzytaj też:
Ojciec Magdy Linette wierzy w córkę. „Jest czarnym koniem; trzeba dać jej szansę”