Oprócz tego, że występy w turniejach wielkoszlemowych oznaczają duży prestiż dla każdego sportowca, nie ma co ukrywać – dzięki grze w nich można również nieźle zarobić. Tak, jak uczynili to reprezentanci Polski, którzy pojawili się na kortach Melbourne w ramach tegorocznej edycji Australian Open.
Ile zarobili Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz w Australian Open 2023?
Można powiedzieć, że dla wielu z nich ostatnia odsłona AO była bardziej udana pod kątem finansowym niż sportowym. W tym drugim wymiarze więcej oczekiwano po Idze Świątek, która odpadła w czwartej rundzie po starciu z Jeleną Rybakiną. Na tym samym etapie poległ Hubert Hurkacz, pokonany przez Sebastiana Kordę. Mimo tego na kwoty, które wpłyną na ich konto po zakończeniu turnieju, nie powinni narzekać.
Wielki sukces odniosła za to Magda Linette, która pierwszy raz w życiu dotarła dalej niż do trzeciej rundy. Mało tego, poznanianka zatrzymała się dopiero w półfinale, gdzie przyszło jej rywalizować z Aryną Sabalenką, późniejszą zwyciężczynią kobiecej odsłony singla. Po drodze pokonała takie gwiazdy tenisa jak Anett Kontaveit, Karolina Pliskova czy Caroline Garcia.
Niespodziewany sukces odniósł również Jan Zieliński. On akurat rywalizował w deblu w duecie z Hugo Nysem z Monako. Panowie doszli aż do finału, gdzie zostali pokonani przez australijski duet. Z tytułu cieszyli się Rinky Hijikata i Jason Kubler. Na dużo wcześniejszych etapach odpadały natomiast Magdalena Fręch i Alicja Rosolska.
Zarobki reprezentantów Polski za Australian Open 2023
- Magda Linette – 2,87 mln złotych (singiel) + 48 tys. złotych (debel) – łącznie 2,92 mln złotych
- Iga Świątek – 1,048 mln złotych (singiel)
- Hubert Hurkacz – 1,048 mln złotych (singiel)
- Jan Zieliński – 573 tys. złotych (debel) + 10,23 tys. złotych (miks) – łącznie 583,23 tys. złotych
- Magdalena Fręch – 113,382 tys. złotych (singiel)
- Alicja Rosolska – 48 tys. złotych (debel) + 3,3 tys. złotych (mikst) – łącznie 58,23 tys. złotych
Czytaj też:
Łukaszenkę rozpiera duma. Wzniósł toast, na stole siedział... pies. Kuriozalne nagranieCzytaj też:
Co za mecz Aryny Sabalenki i Jeleny Rybakiny! Białorusinka zrobiła to pierwszy raz w karierze