Iga Świątek mocno skrytykowana. Były szef Polskiego Związku Tenisa użył ostrych słów

Iga Świątek mocno skrytykowana. Były szef Polskiego Związku Tenisa użył ostrych słów

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło: PAP/EPA / Mark R. Cristino
Rezygnacja Igi Świątek z udziału w nadchodzącym Billie Jean King Cup wywołała skrajne emocje. Były prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński ostro skrytykował wiceliderkę światowego rankingu WTA, porównując ją do byłych polskich tenisistów i tenisistek, których, jak twierdzi, nie trzeba było namawiać do gry w reprezentacji.

Iga Świątek podjęła decyzję o niebraniu udziału w Billie Jean King Cup. Polski Związek Tenisowy ogłosił, że reprezentacja Polski wystąpi w składzie: Magda Linette, Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom), Katarzyna Kawa (BKT Advantage Bielsko-Biała) i Weronika Falkowska (KS Górnik Bytom). Brak raszynianki w kadrze nie spodobał się byłemu prezesowi PZT Mirosławowi Skrzypczyńskiemu, który dał upust swojej frustracji na Facebooku.

Mirosław Skrzypczyński skrytykował Igę Świątek za brak udziału w Billie Jean King Cup

Składy reprezentacji biorących udział w Billie Jean King Cup ogłoszono w poniedziałek 9 października. Polki przegrały baraż z Kazaszkami, jednak została im przyznana dzika karta, dzięki której wystąpią w finałach turnieju. Organizatorzy zawodów w Sewilli liczyli, że wśród kadry Polek znajdzie się , jednak będą musieli obejść się smakiem. 22-latka ma zapełniony kalendarz, a finałowy mecz WTA Finals zaplanowany jest na noc z 5 na 6 listopada polskiego czasu, z kolei dzień później rozpoczyna się rywalizacja w Hiszpanii.

Mirosław Skrzypczyński zamieścił na Facebooku artykuł informujący o tym, że raszynianki zabraknie w Billie Jean King Cup, a w komentarzach do niego rozgorzała dyskusja, w której on sam wziął udział.

„W tamtym roku też terminarz, a inne grały. W tym roku tak samo, a zobaczymy, kto z tej ósemki zagra, jak dostanie powołanie. Zgadzam się, że terminarz jest beznadziejny, ale ITF dał Polsce dziką kartę ze względu na deklarację gry Igi w tym finale, dodatkowo mecze z udziałem Polski zostały przesunięte na koniec. Nie chcę tutaj siać fermentu, ale... drugi raz taka sytuacja to dla mnie słabe, tym bardziej że są to finały, gdzie gra się o sławę również dla swojej ojczyzny i oczywiście pieniądze” – napisał były szef PZT.

„Gra w reprezentacji to obowiązek”

Zdaniem Mirosława Skrzypczyńskiego Iga Świątek powinna wystąpić w Billie Jean Cup m.in. ze względu na przykład dla przyszłych pokoleń tenisa. Zauważył też, że jej udział mógłby mocno wspomóc Polski Związek Tenisowy finansowo. Na koniec porównał ją do byłych tenisistów i tenisistek, których, jak twierdzi, nie trzeba było namawiać do reprezentowania kraju.

„Gra w reprezentacji Polski to obowiązek wobec kraju i w stosunku do koleżanek z reprezentacji, a także tych wszystkich młodych, którzy uprawiają w Polsce tenis i oczekują wsparcia (...) Agnieszkę Radwańską, Jurka Janowicza, Łukasza Kubota nikt nie musiał namawiać do gry w reprezentacji” – dodał Skrzypczyński.

Czytaj też:
Iga Świątek po triumfie na China Open. To było dla niej bardzo ważne
Czytaj też:
Iga Świątek może nie pojechać na igrzyska. Wszystko przez dobrą grę polskiej kadry

Opracował:
Źródło: Facebook / Przegląd Sportowy Onet