Hubert Hurkaczw końcowej fazie sezonu złapał fantastyczną formę. Najpierw wygrał prestiżowy turniej w Szanghaju, a później dotarł do finału zmagań w Bazylei. Choć jeszcze niedawno wizja gry w ATP Finals w Turynie wydawała się bardzo odległa, teraz stała się bliska. Polak może dobrą grą zapracować na występ w elitarnych zmaganiach. Już teraz dzięki świetnej końcówce dokonał wielkiego wyczynu.
Hubert Hurkacz z niecodziennym wyczynem
Reprezentant Polski zabrał dobrą formę do stolicy Francji. W pierwszej rundzie turnieju pokonał Amerykanina Sebastiana Kordę, a następnie Hiszpana Roberto Bautistę-Aguta. Drugi z rywali musiał pogodzić się z wygraną fenomenalnie grającego Hurkacza. Pochodzący z Wrocławia gracz przeważnie słynnie z długich spotkań, w których nie brakuje tie-breaków.
W starciu z Hiszpanem Polakowi wychodziło niemalże wszystko, przez co rywal nie mógł znaleźć zbytnio punktu zaczepienia. Szczególnie mocną bronią okazał się serwis „Hubiego”, którym aż dziewiętnastokrotnie zdobył punkt.
Jak podaje portal „Statystyki & Info Tenisowe” w starciu z Bautistą-Agutem Hurkacz przekroczył barierę tysiąca asów serwisowych w sezonie. Okazuje się, że od 2019 roku żadnemu z tenisistów nie udało się przekroczyć tego progu, włącznie z największymi gwiazdami. Polak ma już 1004 asy, a wynik wciąż może powiększyć, bowiem wciąż liczy się w walce o sukces w Paryżu, a także później wystąpi w Metz.
Hubert Hurkacz w walce o występ w ATP Finals
Hurkacz wciąż liczy się w walce o występ w Turynie. Aby tego dokonać musi prześcignąć Holgera Rune’a oraz liczyć na słabsze wyniki innych konkurentów. W tym celu musi zajść jak najdalej między innymi teraz w stolicy Francji. Jego kolejnym rywalem będzie Francisco Cerundolo.
Czytaj też:
Gwiazdor męskiego tenisa wywołał burzę. Zakpił z Igi Świątek?Czytaj też:
Kłopoty Aryny Sabalenki. Pierwsza porażka Białorusinki w WTA Finals