Jasmine Paolini miała wszystko w swoich rękach. Wydawało się, że w trzecim secie już nic nie zabierze jej zwycięstwa i awansu do olimpijskiego ćwierćfinału. Włoszka z polskimi korzeniami doznała jednak rozczarowania. Odpadła w starciu z Anną Karoliną Schmiedlovą. Pojedynek zakończył się zwycięstwem Słowaczki 7:5, 3:6, 7:5.
Paolini była wielką faworytką do medalu
W tym sezonie Paolini jest w świetnej dyspozycji. Choćby w ostatnim czasie dotarła do finałów dwóch turniejów wielkoszlemowych. Podczas Rolanda Garrosa w Paryżu przegrała z Igą Świątek, a na Wimbledonie z Barborą Krejcikovą.
Oczywiście w rywalizacji ze Schmiedlovą była wyraźną faworytką do zwycięstwa. W Paryżu od samego początku spisywała się dobrze, a o jej sile przekonała się choćby Magda Linette, która uległa Włoszce po dwusetowym boju. W pojedynku ze Schmiedlovą jednak już w pierwszym secie Paolini miała wielkie problemy. To jej przeciwniczka wygrała partię wynikiem 7:5. Wydawało się, że w drugim secie wszystko wraca do normy. 28-latka zwyciężyła 6:3.
W decydującej odsłonie spotkania Paolini serwowała po zwycięstwo w całym pojedynku. Mogła wygrać seta wynikiem 6:4, ale Słowaczka odwróciła losy spotkania. Doprowadziła do wyrównania, a potem wygrała partę 7:5! Dokonała wielkiej sensacji.
Potężne upały w Paryżu
Podczas spotkania trzeciej rundy olimpijskiego turnieju obie tenisistki zmagały się z potężnym upałem. Po długich wymianach było widać, jak temperatura jest dla nich uciążliwa.
Po odpadnięciu Paolini z turnieju tenisowego mamy w rywalizacji coraz mniej tenisistek z czołowej dziesiątki rankingu WTA. Jeszcze przed startem imprezy wiedzieliśmy, że w stolicy Francji nie ujrzymy Aryny Sabalenki oraz Jeleny Rybakiny. We wtorek odpadła druga rakieta świata Coco Gauff. O godzinie 19 natomiast o ćwierćfinał powalczy Iga Świątek. Zmierzy się z Chinką Xiyu Wang.
Czytaj też:
Afera w meczu Coco Gauff. Kłótnia i łzy na korcieCzytaj też:
Wielka rywalka Igi Świątek wycofała się z igrzysk olimpijskich! „Zniknęła”