Novak Djoković to żywa legenda tenisa, a jego mecze przyciągają na areny sportowe i przed telewizory setki tysięcy kibiców. Dlatego jego ewentualny brak na igrzyskach olimpijskich w Japonii byłby sporą stratą pod wieloma względami – a w szczególności biorąc pod uwagę rywalizację sportową. 16 lipca Serb podjął jednak decyzję co do udziału w tegorocznej imprezie sportowej.
Novak Djoković zagra w Tokio
O ostatecznym wyborze poinformował na swoim Twitterze. Z tej okazji wybitny sportowiec opublikował krótkie video – widać na nim, jak chłopcu o imieniu Koujirou (rzekomo swojemu wielkiemu fanowi) przekazuje informację, że ma wielką nadzieję spotkać się z nim w Tokio, ponieważ przylatuje na igrzyska.
„Jestem bardzo dumny, że pakuję się i lecę do Tokio, gdzie dołączę do reszty naszej reprezentacji, z którą powalczę o najjaśniejsze medale na arenach olimpijskich. Dla mnie reprezentowanie Serbii zawsze było szczególną radością i motywacją. Zrobię co w mojej mocy, aby was wszystkich uszczęśliwić!” – napisał Djoković w następnym tweecie.
W Japonii tenisista stanie przed historycznym zadaniem – powalczy o zdobycie Złotego Wielkiego Szlema, którego całej historii wywalczyła tylko Steffi Graff w 1988. Podobnie jak w ostatnim czasie Djoković, wygrała najpierw cztery turnieje wielkoszlemowe, a następnie zdobyła złoty medal podczas igrzysk w Seulu. Serb musi wykonać jeszcze ten jeden, ostatni krok, aby dorównać wyżej wspomnianej Niemce. Dotychczas jego najlepszy wynik na tego typu imprezie sportowej to brąz wywalczony w 2008 roku.
twitterCzytaj też:
Hubert Hurkacz ma apetyt na kolejny sukces. Przed igrzyskami w Tokio powiedział, jaki jest jego cel