Udział Wiktora Głazunowa i Tomasza Barniaka w finale kanadyjek na 1000 metrów jest dużym sukcesem obu panów. Igrzyska olimpijskie w Tokio są pierwszymi, w których reprezentanci Polski wzięli udział.
Przebieg zawodów
Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak wystartowali bardzo przeciętnie i już na samym początku stracili dużo do Chińczyków, którzy momentalnie wyszli na prowadzenie. W połowie dystansu Biało-Czerwoni zajmowali 6. miejsce. Na 200 metrów przed końcem nasi reprezentanci wypłynęli na piątą pozycję i wydawało się, że panowie łapią wiatr w żagle. Na koniec niestety zabrakło parze Głazunow/Barniak siły i wpłynęli oni na linię mety na siódmej pozycji.
Zawody wygrała reprezentacja Kuby w składzie Torres Madrigal/Jorge Enriquez. To oni na ostatnich metrach, rzutem na taśmę wyprzedzili prowadzących przez ponad 900 metrów Chińczyków Hao LIU i Pengfei Zheng. Na trzecim miejscu uplasowali się Niemcy w składzie Sebastian Brendel i Tim Hecker.
Czytaj też:
Marta Walczykiewicz bez medalu olimpijskiego. Polka przegrała po wideoweryfikacji