Marta Walczykiewicz około godziny 2:30 wzięła udział w półfinale wyścigu K1 na 200 metrów. Polka awansowała do wielkiego finału, w którym uplasowała się niestety tuż za podium.
Nie najlepszy start, świetny finisz. Zabrakło niewiele
Marta Walczykiewicz była na starcie delikatnie spóźniona. W połowie dystansu Polka plasowała się mniej więcej na piątej pozycji. Biało-Czerwona mocno popracowała na ostatnich 50 metrach i przekroczyła linię mety na równi z Teresą Portelą i Emmą Aastrand Jorgensen. To, że złoto zdobyła Lisa Carrington, było widoczne gołym okiem. Jeśli chodzi o miejsca 2,3 i 4 do głosu musiała dojść wideoweryfikacja.
Na chwilę zapanowała euforia, ponieważ organizatorzy wskazali naszą zawodniczkę jako tę, która zdobyła brązowy medal. Za moment jednak nastąpiła korekta wyniku, w związku z którą Polka została przesunięta na pechową, czwartą pozycję. Podczas igrzysk olimpijskich w Rio Walczykiewicz wywalczyła dla naszego kraju srebrny medal. Natomiast 8 lat temu Biało-Czerwona zajęła w Londynie miejsce piąte.
Czytaj też:
Wystarczył jeden rzut. Maria Andrejczyk sprawnie awansowała do finału