Pchnięcie kulą i jazda na handbike’u szczęśliwymi dyscyplinami dla Polaków. Mamy dwa medale

Pchnięcie kulą i jazda na handbike’u szczęśliwymi dyscyplinami dla Polaków. Mamy dwa medale

Lucyna Kornobys
Lucyna Kornobys Źródło:Newspix.pl / Adam Starszyński / PressFocus
Trwające właśnie igrzyska paraolimpijskie to pasmo sukcesów polskich sportowców. W kolejnym dniu rywalizacji nasze reprezentantki zdobyły dwa następne medale. Cieszyć mogą się Lucyna Kornobys i Renata Kałuża.

Rankiem 31 sierpnia reprezentantki Polski uzyskały dwa miejsca na podium w kolejnych dyscyplinach. Tym razem sukces osiągnęły: Lucyna Kornobys, która specjalizuje się w pchnięciu kulą, oraz Renata Kałuża w jeździe indywidualnej na handbike’u. Dzięki tym triumfom łącznie Biało-Czerwoni mają na koncie już 15 krążków.

Polskie medale w pchnięciu kulą i jeździe na handbike’u

Kornobys do naszej gabloty dodała srebrny medal. W swojej najlepszej próbie uzyskała 8,60 metra. Do zawodniczki, która zajęła pierwsze miejsce, brakowało jej dużo. Chinka Lijuan Zou pchnęła bowiem aż na 9,19 metra. O skali tego wyczynu świadczy fakt, że jednocześnie ustanowiła nowy rekord świata. Drugi stopień na podium to jednak żaden powód do wstydu, choć Polka może czuć pewien niedosyt. Pięć lat temu w Rio de Janeiro również zdobyła srebro.

Kałuża natomiast poprawiła swój wynik względem tego osiągniętego na poprzednich igrzyskach olimpijskich. W Brazylii do podium brakło jej niewiele – była czwarta. W Tokio szczęście i umiejętności jej sprzyjały, ponieważ na metę dotarła jako trzecia. W efekcie zdobyła brązowy medal. Szesnastokilometrową trasę pokonała w czasie 33:50,32. Annika Zeyen z Niemec była pierwsza i lepsza od Polki niemal o minutę. Srebro trafiło do Franceski Porcellato z Włoch.

Czytaj też:
To nie był dobry początek US Open dla Polaków. Grali Magda Linette i Kamil Majchrzak