Almeida przypieczętował wygraną w Tour de Pologne. Spektakularna akcja ucieczki

Almeida przypieczętował wygraną w Tour de Pologne. Spektakularna akcja ucieczki

Joao Almeida na mecie w Bukowinie Tatrzańskiej
Joao Almeida na mecie w Bukowinie TatrzańskiejŹródło:Newspix.pl / Tomasz Markowski
Za nami końcowe rozstrzygnięcia Tour de Pologne, którego liderem od kilku dni był Joao Almeida. Portugalczyk wygrał klasyfikację końcową wyścigu, a podczas etapu z metą w Krakowie byliśmy świadkami spektakularnej ucieczki czterech zawodników.

Przed startem siódmego etapu Tour de Pologne było niemal pewne, że po triumf w klasyfikacji generalnej wyścigu sięgnie Joao Almeida. Portugalczyk wprawdzie podczas sobotniego etapu jazdy indywidualnej na czas zajął drugie miejsce, ale i tak był najlepszy z czołówki. Tym samym zawodnik Deceuninck-Quick Step powiększył przewagę nad Matejem Mohoriciem, Michałem Kwiatkowskim i Diego Ulissim, a podczas jazdy z Zabrza do Krakowa pozostało mu skupianie się na unikaniu kraks i spokojnym dojechaniu do mety.

Akcja ucieczki

Etap z metą na Błoniach był doskonałą okazją do walki dla sprinterów. Od początku rywalizacji kilku kolarzy próbowało zawiązać ucieczkę, ale ich próby były błyskawicznie „kasowane” przez peleton. Na około 135 kilometrów przed finiszem od głównej grupy oderwali się Julius van den Berg, Gianni Moscon, Pieter Venspeybrouck, Alexis Renard i Matteo Jorgenson, którzy systematycznie zwiększali przewagę nad pozostałymi zawodnikami. Na 64 kilometry przed „kreską” harcownicy jechali 1:27 min. przed grupą pościgową.

Przewaga ucieczki przez wiele kilometrów utrzymywała się na podobnym poziomie. Na 34 kilometry przed końcem w grupce harcowników doszło do małych przetasowań, a Venspeybrouck odpadł z ucieczki. Pozostała czwórka wciąż uciekała, ale peleton zaczął podkręcać tempo i zbliżać się do zawodników jadących z przodu. Ci przy wjeździe na pętle w Krakowie mieli około minutę przewagi.

Emocjonujący finisz w Krakowie

Przewaga wypracowana przez ucieczkę topniała, a na 15 kilometrów przed finiszem wynosiła już 48 sekund. Peleton mocno pracował nad zniwelowaniem strat i robił wszystko, by doprowadzić do walki sprinterów w końcówce. Gdy harcownicy mieli 10 km do mety, ich przewaga wynosiła tylko 42 sekundy.

Ucieczce ostatecznie udało się finiszować tuż przed peletonem. Wygrał Julius van den Berg, który zdecydował się na atak kilkadziesiąt metrów przed kreską. Lider wyścigu Joao Almeida dojechał na metę razem z pozostałą grupą zawodników, dzięki czemu przypieczętował zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne. Matej Mohorić obronił drugie miejsce, a trzecim zawodnikiem całego wyścigu został Michał Kwiatkowski.

Czytaj też:
Lewandowski oddał hołd Muellerowi. Polak pokazał wymowne zdjęcie

Źródło: WPROST.pl