Wyścig przez Polskę

Wyścig przez Polskę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rusza kolejny Tour de Pologne. Warto sobie przypomnieć, jakie były początki tego słynnego wyścigu.
Pierwszy wyścig dookoła Polski wystartował 7 września 1928 r. w Warszawie dokładnie o siódmej rano. Jego uczestnicy nie mogli przewidzieć, że za kilkadziesiąt lat zmagania ich następców będzie oglądało w telewizorach kilka milionów ludzi na całym świecie. Na starcie stanęło wówczas 71 kolarzy, wszyscy byli amatorami. Tylko 43 z nich ukończyło wyścig. Kiedy po kilku godzinach od startu i przejechaniu ponad 150 km pierwszego etapu peleton wpadł na ulice Lublina, na trasę wyległo kilkadziesiąt tysięcy kibiców, by obejrzeć pojedynek Eugeniusza Michalaka i Feliksa Więcka. Ten sprint wygrał Michalak, ale kolejne dziewięć etapów padło łupem Więcka. Czeladnik malarski z Bydgoszczy wygrał cały Tour de Pologne i został wielką gwiazdą sportu w przedwojennej Polsce. Bo choć aż do 1992 r. Tour de Pologne był wyścigiem amatorskim, kolarstwem pasjonował się cały kraj.

Kiedy po II wojnie światowej wznowiono wyścig, coraz większą rolę zaczęli w nim odgrywać obcokrajowcy. Największe sukcesy święcili jednak wojskowi z warszawskiego CWKS i... zawodnicy LZS, czyli wiejskich klubów sportowych. Jeden z nich, Bogusław Fornalczyk w 1958 r. wygrał cały Tour de Pologne. Wtedy kolarstwo trafiło pod strzechy i szturmem zdobyło serca mieszkańców wsi w całej Polsce. Efekt? Zawodnicy Ludowych Zespołów Sportowych na długie lata weszli do kolarskiej czołówki kraju. Na trasach Tour de Pologne przyszło im rywalizować z największymi legendami sportu powojennej Polski, takimi jak Ryszard Szurkowski, późniejszy srebrny medalista igrzysk olimpijskich, czy jego wielki rywal Stanisław Szozda, który wygrał Tour w 1971 r.

Olimpijczyków na trasach wyścigu przez lata było zresztą wielu. W 1980 r., świeżo po zdobyciu srebrnego medalu na igrzyskach w Moskwie, wyścig wygrał Czesław Lang. Znacznie więcej Lang zrobił jednak dla Tour de Pologne po zakończeniu kariery. To on w 1993 r. zainwestował własne pieniądze w podupadającą imprezę i przywrócił jej blask. TdP stał się wyścigiem zawodowym i z każdą kolejną edycją zyskiwał na prestiżu na międzynarodowej arenie. Na tyle, że w 2005 r. został włączony do elitarnego cyklu Pro Tour, a sześć lat później wpisany do kalendarza UCI World Tour skupiającego 15 największych wyścigów etapowych na świecie. Dziewiętnaście najlepszych światowych ekip ma obowiązek startu we wszystkich imprezach World Tour. Ostatnie edycje wyścigu na żywo w Telewizji Polskiej ogląda kilka milionów Polaków. TdP można zobaczyć też w Eurosporcie, który transmituje go w 20 wersjach językowych.

Tegoroczny jubileuszowy 70. Tour de Pologne będzie wyjątkowy, bo po raz pierwszy wystartuje poza granicami Polski. 27 lipca zawodnicy ruszą na dwa etapy trasy w Dolomitach, gdzie będą musieli pokonać legendarne przełęcze. Nie będzie łatwo, bo to najbardziej górzysty wyścig TdP w historii. Po dwóch dniach kolarze wrócą do Krakowa, a potem pomkną po polskich szosach.