Trzykrotny mistrz świata był rozchwytywany w Polsce. Wskazał, ile klubów go chciało

Trzykrotny mistrz świata był rozchwytywany w Polsce. Wskazał, ile klubów go chciało

Tai Woffinden
Tai Woffinden Źródło:Newspix.pl
Tai Woffinden od 2012 roku jest zawodnikiem Betard Sparty Wrocław. Przed tym sezonem trzy kluby kusiły Brytyjczyka, ale ten nie skorzystał z ich ofert.

W ostatnich latach – być może głównie z powodu kilku kontuzji – Tai Woffinden nie jest gwarantem bardzo wysokiej średniej biegopunktowej na mecz. Nie zmienia to faktu, że zabiega o niego kilka klubów. Jeszcze przed tym sezonem wydawało się, iż z Brytyjczykiem umowę na... kolejne rozgrywki negocjuje KS Apator Toruń. Wszystko dlatego, że pod koniec tego roku wygasa kontrakt Woffindena z Betard Spartą Wrocław. Trzykrotny indywidualny mistrz świata zapewnia jednak, że czuje się szczęśliwy we Wrocławiu i może podjąć rozmowę z klubem, jeśli prezes Andrzej Rusko tylko wyrazi na to chęci.

Tai Woffinden oblegany przez innych

W rozmowie z portalem WP SportoweFakty 33-latek wyznał, że co roku może liczyć na duże zainteresowanie spośród innych klubów. Mimo nieco gorszego sezonu 2023 również przed tymi rozgrywkami niektórzy chcieli wyciągnąć Woffindena ze Sparty. Co ciekawe, sam zawodnik nie wspomina o tym, by był to Apator.

– Co roku mam wiele telefonów z różnych klubów. W ostatnim roku dzwonili działacze z Częstochowy, Lublina, Grudziądza. Oni dzwonią praktycznie każdego roku. Apator? Nie pamiętam, czy akurat dzwonili przedstawiciele Apatora. Raczej nie rozmawiałem z Toruniem, Gorzowem, w zeszłym roku wyjątkowo nie dzwonili też z Leszna, bo wcześniej, co roku namawiali mnie na transfer. Jestem jednak szczęśliwy we Wrocławiu – podkreślił Woffinden w Magazynie PGE Ekstraligi na WP SportoweFakty.

Sparta Wrocław nie chce zmieniać składu

Wygląda na to, że Woffinden wszedł w nowy sezon z dobrą energią, przyzwoitymi wynikami i być może poprawi się względem poprzednich rozgrywek. Na to liczą włodarze Sparty, ponieważ skład drużyny został tak skonstruowany, że praktycznie na kolejny rok nie wymaga wielkich zmian.

Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że jeśli prezes Rusko dojdzie do porozumienia z Woffindenem, to nie ujrzymy żadnych roszad na pozycjach seniorskich. Trudno przypuszczać, by ktoś z trójki Maciej Janowski, Daniel Bewley, Artiom Łaguta chciał odejść, a Bartłomiej Kowalski jeszcze przez dwa lata może pełnić funkcję zawodnika do lat 24.

Czytaj też:
Dwa oblicza zawodników Falubazu. Niedziela przyniosła niepokój dla kibiców
Czytaj też:
Państwowa spółka zrezygnowała ze wsparcia klubu. Miasto wkroczyło do gry

Opracował:
Źródło: WP SportoweFakty