Stadion został całkowicie zalany. Niewyobrażalne skutki armagedonu w Gnieźnie

Stadion został całkowicie zalany. Niewyobrażalne skutki armagedonu w Gnieźnie

Mnóstwo wody na stadionie w Gnieźnie
Mnóstwo wody na stadionie w Gnieźnie Źródło:Instagram / Start Gniezno
W poniedziałek przez Gniezno przeszły gwałtowne opady deszczu. W sieci pokazano nagranie, jak obecnie wygląda stadion żużlowy. Ten zamienił się w jezioro.

Chyba nawet w najgorszym scenariuszu nikt nie spodziewał się tak wielkiego paraliżu Gniezna. W mieście pojawiło się mnóstwo podtopień po gwałtownych opadach gradu i deszczu. To sprawiło, że prezydent Gniezna Michał Powałowski zdecydował się zwołać miejski sztab kryzysowy. „Moi Drodzy, sytuacja za oknem jest bardzo niecodzienna i niebezpieczna – proszę więc, uważajcie na siebie. Służby działają non stop, robią co w ich mocy, aby jak najszybciej zapanować nad sytuacją” – napisał Powałowski w mediach społecznościowych.

Ulewa w Gnieźnie. Stadion jak jezioro

Po ulewie ucierpiało wiele budynków. Wymowne nagranie pokazano natomiast na profilu Ultrapur Startu Gniezno, klubu startującego w Krajowej Lidze Żużlowej (najniższy poziom rozgrywkowy). Obecnie porządkowi pracują nad tym, aby przywrócić stadion do stanu używalności.

Na torze żużlowym pojawiło się tak dużo wody, że poruszanie się po owalu było możliwe tylko w kaloszach. Po tym jak opady ustały, pracownicy Ultrapur Startu Gniezno zabrali się za usuwanie wody ze stadionu, choć nie jest to zadanie łatwe.

„Pytacie nas, jak wygląda tor i czy będzie dziś trening. Odpowiedź w krótkim materiale video. Ulewa, która przeszła nad miastem mocno dała nam się we znaki. Robimy wszystko, aby uporać się z wodą i przystąpić do środowego meczu! Trzymajcie kciuki, działamy” – czytamy na profilu Startu Gniezno (film można zobaczyć poniżej).

Działacze Startu Gniezno chcą dokonać niemożliwego

Patrząc na to, że zdecydowana większość toru znalazła się pod wodą, trudno uwierzyć, by środowy zaległy mecz Krajowej Ligi Żużlowej z Trans MF Landshut Devils mógł dojść do skutku. Potrzebne też będzie zapewne trochę czasu na ocenienie strat.

Gnieźnianie w tym roku celują w awans do Metalkas 2. Ekstraligi. Dotychczas odjechali trzy spotkania, w których zdobyli cztery punkty. To daje im 3. pozycję w tabeli.

Czytaj też:
Tej rywalizacji długo nie zapomnimy. „Polska wojna domowa na niemieckiej ziemi”
Czytaj też:
Puścili transmisję w otwartej telewizji i stało się to. Niewyobrażalny wynik

Opracował:
Źródło: Instagram / Start Gniezno