W poniedziałek 29-letnia Anna Holmlund trafiła do szpitala z niewielkim urazem głowy. Szwedzka sportsmenka trenowała we Włoszech w Innichen do kolejnych zawodów. Podczas jednego z przejazdów straciła panowanie nad nartami i mocno uderzyła o stok. Specjaliści ze szpitala w Bolzano utrzymują Holmlund w stanie śpiączki farmakologicznej. Po pierwszej z operacji nie chcą oceniać zdrowia pacjentki. - Stwierdzono jedynie, że miała niewielki krwotok mózgowy i była operowana – mówił w rozmowie z mediami dyrektor sportowy Szwedzkiego Związku Narciarskiego Joar Baatelson. Co oczywiste, o stan zdrowia zawodniczki martwią się nie tylko jej fani, ale przede wszystkim członkowie najbliższej rodziny. – Nie czujemy się za dobrze. O stanie zdrowia naszej córki wiemy tylko tyle, ile napisano w komunikacie prasowym – ujawnił w rozmowie z dziennikarzami ojciec Anny.
Szwedzka zawodniczka startuje w konkurencji ski cross. Jej największe osiągnięcia to brązowy medal olimpijski z Soczi oraz drugie miejsce w Pucharze Świata w sezonie 2014/2015. W tym sezonie zajmowała drugie miejsce w rankingu światowym. We Włoszech szykowała się do kolejnego występu w ramach tych zawodów. Miała startować we wtorek.
Skicross to jedyna konkurencja narciarska polegająca na bezpośrednich wyścigach narciarzy alpejskich, jadących czwórkami lub szóstkami na jednej, specjalnie przygotowanej trasie zjazdowej.