Reprezentacja Polski po 12 latach przerwy awansowała na mistrzostwa świata w piłce nożnej, które odbędą się w 2018 roku w Rosji. Na PGE Narodowym polskich piłkarzy dopingowało 58 tys. fanów. Drużyna Adama Nawałki zapewniła sobie grę na mundialu dzięki wygranej 4:2 z Czarnogórą. Polacy do przerwy prowadzili 2:0 po bramkach Krzysztofa Mączyńskiego i Kamila Grosickiego. Gorąco zrobiło się w ostatnim kwadransie, gdy goście zdołali wyrównać dzięki trafieniom Mugosy i Tomasevicia. Zwycięstwo i awans zapewniły jednak gole Roberta Lewandowskiego i samobójczy Filipa Stojkovicia po dwóch fatalnych błędach czarnogórskiej obrony.
Zawodników w szatni odwiedził Andrzej Duda. – W 78 minucie wprawdzie już myślałem, że będę wzywał lekarzy, ale potem pokazaliście panowie kto tu rządzi – żartował prezydent. Selekcjoner Adam Nawałka dodał w rozmowie z głową państwa, że takie mecze również są potrzebne, ponieważ nic nie może przyjść za łatwo. – Jestem wam wdzięczny, bo na tak grającą polską reprezentację ludzie w Polsce naprawdę długo czekali. Dziękuję trenerowi, zespołowi i całemu sztabowi. Pokazujecie klasę i nie tylko samym graniem, ale też zachowaniem i tym, jak się prezentujecie – podsumował Andrzej Duda.
Czytaj też:
Sukces polskich piłkarzy w meczu z Czarnogórą. Zobacz najlepsze memy!