Jak informuje ESPN, pochodzący z Gwinei Naby Keita został przyłapany na używaniu sfałszowanego prawa jazdy. 23-latek grający obecnie w niemieckim RB Leipzig, po raz pierwszy został upomniany w grudniu 2016 roku. Sześć tygodni później władze po raz kolejny oskarżyły go o zdobycie w rodzinnej Gwinei fałszywych dokumentów. Teraz sąd orzekł, że piłkarz musi zapłacić grzywnę.
Grzywna adekwatna do zarobków
Prezes sądu w Lipsku, czyli w mieście, gdzie obecnie pracuje Keita, orzekł, że piłkarz musi zapłacić grzywnę w wysokości 250 tys. euro. Mandat dostosowano do zarobków piłkarza, który za grę dla niemieckiego klubu inkasuje rocznie około 2 mln euro.
Starania adwokata
Pierwsza grzywna została nałożona na Gwinejczyka w lutym. Wówczas sąd zdecydował, że młody zawodnik ma zapłacić 415 tys. euro. Adwokat Keity postarał się o zmniejszenie tej kary i w ten sposób, piłkarzowi przyznano niższą grzywnę.
Przeprowadzka do Anglii
Keita w RB Leipzig występuje od 2016 roku. W sierpniu ubiegłego roku ogłoszono, że od następnego sezonu gwinejski piłkarz zagra w FC Liverpoolu. 23-latek występujący na pozycji pomocnika rozegrał już 28 spotkań w narodowej reprezentacji Gwinei.
Czytaj też:
Zlatan Ibrahimovic odchodzi z Manchesteru United. Wiadomo już, gdzie zagra