„Tracker pokazuje ok. 5000m I lokalizację u podnóża ściany K2. Mamy to!! Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek na świecie zjeżdża na nartach z wierzchołka K2” – poinformował na Twitterze śledzący zmagania Andrzeja Bargiela Michał Leksiński. Informację potwierdzono też na profilu narciarza na Facebooku. Podczas ekstremalnej próby nie obeszło się bez problemów. Już w trakcie zjazdu Bargiel zmuszony był zrobić przystanek w obozie czwartym, czyli na wysokości około ośmiu tys. metrów. Wszystko przez chmury, które ograniczyły widoczność do zaledwie kilku metrów. Po około godzinie narciarz z Zakopanego na szczęście mógł jechać dalej. Około godziny czternastej Bargiel spotkał się w obozie trzecim z Januszem Gołębiem, który na wysokości siedmiu tysięcy metrów zmuszony był przerwać wspinaczkę na szczyt. Zjazd ze szczytu K2 trwał kilka godzin. Andrzej Bargiel długą drogę w dół rozpoczął około 8:25, a skończył około kwadransa przed 16.
twitterfacebook
O planach Andrzeja Bargiela pisaliśmy w połowie czerwca. Wówczas to 30-latek poinformował, żę planuje zjazd na nartach z drugiego pod względem wysokości szczytu Ziemi – K2 (8611 m). Jest to drugie podejście polskiego narciarza na K2. Rok temu mimo współpracy z himalaistami, z uwagi na trudne warunki pogodowe, jego plan się nie powiódł. Narciarz podkreślił jednak, że niezwykle cenne było rozpoznanie terenu oraz wyznaczenie optymalnej linii zjazdu, która pozwoli bezpiecznie zjechać na dół.