10 lutego o 20:30 na San Siro w Mediolanie rozpoczęło się spotkanie pomiędzy AC Milan i Cagliari Calcio. W drużynie gospodarzy od pierwszych minut zaczął polski napastnik Krzysztof Piątek. Przed meczem wszyscy zadawali sobie jedno pytanie: czy strzelający seriami „Il Pistolero” znów trafi do siatki? I strzelił – w 62. minucie po zamieszaniu w polu karnym Cagliari sprytnie dobił nieudany strzał kolegi. Popisał się przy tym niezwykłym spokojem i odnalazł w naprawdę niezłym chaosie. Zobaczcie zresztą sami.
O sukcesach Krzysztofa Piątka piszą włoskie media. „Tuttomercatoweb” oceniło jego występ na 7 w 10-stopniowej skali. „Dla niego to jak praca na poczcie, rutyna. Z imponującą regularnością stempluje kolejne przesyłki, czyli drużyny z Serie A” – czytamy.
„La Gazzetta dello Sport” zwróciła natomiast uwagę na świetne zrozumienie pomiędzy Piątkiem a Lucasem Paquetą. „W Mediolanie nikt już nie ma prawa pamiętać o Higuainie. Piątek ma wszystko – jest waleczny, pomaga w defensywie, haruje w strefie ataku. To dokładnie taki piłkarz, jakiego Milan potrzebował” – piszą dziennikarze.
Czytaj też:
Zamknięto kolejkę na Kasprowy Wierch. Wiatr powieje do 140 km/h, służby ostrzegająCzytaj też:
Stan Borys jest sparaliżowany. „Są deficyty, które będą musiały być rehabilitowane”
Niesamowita seria Krzysztofa Piątka trwa! Internauci tworzą MEMY