Jak podaje CNN, Danilo Feliciano de Moraes grał 4 września wieczorem w piłkę przy swoim domu w Sao Paulo. Starszy syn Cafu poczuł się źle, po czym przewieziono go do szpitala. Tam mimo szybko udzielonej pomocy medycznej, zmarł. Prawdopodobną przyczyną zgonu był atak serca. Informację o śmierci 30-latka potwierdził już długoletni przyjaciel legendarnego piłkarza, Paulo Sergio. Czarno-biała grafika ze zdjęciem Danilo pojawiła się także na instagramowym koncie jego młodszego brata.
Byłe kluby składają kondolencje
Cafu znany był głównie za sprawą sukcesów, jakie odnosił w reprezentacji Brazylii. Występujący na pozycji prawego obrońcy zawodnik aż 142 razy wybiegał na boisko w barwach narodowych, a do imponującej kariery dołożył grę w topowych europejskich klubach. 49-letni obecnie Brazylijczyk grał m.in. w AS Roma oraz AC. Milan, sięgając po mistrzostwo Włoch oraz triumf w Lidze Mistrzów. Kluby z Serie A nie zapomniały o Cafu, składając kondolencje w tym trudnym dla niego czasie.
„Klub śle najgłębsze wyrazy współczucia Marcosowi Cafu oraz jego rodzinie w tym smutnym dla nich czasie. Myślami oraz modlitwami jesteśmy z nimi”– napisano na twitterowym profilu klubu z Rzymu. „Nasz Cafu stracił syna, Danilo. Z ciężkim sercem składamy wyrazy współczucia jemu oraz jego rodzinie, w tym najsmutniejszym z okresów” – czytamy we wpisie AC Milan.
twittertwitterCzytaj też:
Medalistka olimpijska nie żyje. Jej poszukiwania trwały kilkanaście dni