„Głoście światu powrót króla. Artur Boruc zawodnikiem Legii Warszawa” – ogłosił stołeczny klub w mediach społecznościowych.
O transferze Boruca do Legii spekulowano od dłuższego czasu. Piłkarz ma zostać w Legii pierwszym bramkarzem. Boruc podpisał z klubem roczny kontrakt obowiązujący do końca sezonu 2020/2021. Według nieoficjalnych informacji będzie jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w zespole.
– Czy podpisałbym się pod zdaniem: „Artur Boruc nigdy z Legii nie odszedł, po prostu pracował w innych klubach?”. Myślę, że tak, to bardzo ciekawe zdanie. Wiadomo, że moje serce zostało tutaj. Było kilka okazji, ale nigdy do tego nie doszło. Bardzo się cieszę, że wróciłem i sprawy transferowe tak szybko się potoczyły – mówi Artur Boruc cytowany przez oficjalny serwis legia.com.
Legia przypomina, że w 2005 roku Boruc zapowiedział, że do stołecznego klubu jeszcze wróci. „No i jestem” – mówi bramkarz na opublikowanym nagraniu.
Powrót piłkarza skomentował też dyrektor sportowy Legii Warszawa Radosław Kucharski – Podpisanie kontraktu z Arturem Borucem to wzmocnienie klubu na każdej możliwej płaszczyźnie – twierdzi Kucharski cytowany przez legia.com. – Nasz nowy golkiper to prawdziwy legionista, który podczas całej swojej kariery utożsamiał się z naszym klubem. Doskonale rozumie nasze cele i priorytety w nadchodzącym sezonie. Jestem przekonany ze nam w tym bardzo pomoże – dodał.
Czytaj też:
Legia Warszawa mistrzem Polski. Drużyna Aleksandara Vukovicia wygrała z Cracovią 2:0