Iga Świątek rozpoczęła sezon na kortach ziemnych startem w turnieju w Madrycie. Tenisistka w pierwszej rundzie gładko pokonała Alison Riske (6:1, 6:1). Amerykanka nie umiała znaleźć odpowiedzi na szybkie i precyzyjne uderzenia Polki. W kolejnej fazie turnieju Świątek stanęła naprzeciwko Laury Siegemund. Ostatecznie Polka wygrała mecz (6:3, 6:3), a najbardziej emocjonująca była końcówka spotkania. Idze Świątek udało się postawić przysłowiową „kropkę nad i” dopiero przy jedenastej piłce meczowej, co żartobliwie podsumowała w mediach społecznościowych.
„A liczba dnia to...11. Jedenaście piłek meczowych (prawie więcej niż w trakcie całej kariery) i trzecia runda w Madrycie. Jazda!” – napisała tenisistka.
Zwycięstwo z tenisistką z Niemiec zagwarantowało Polce nie tylko awans do kolejnej rundy turnieju, ale okazję do zmierzenia się z liderką światowego rankingu Ashleigh Barty. Australijka potrzebowała niespełna godziny, aby wyjść zwycięsko ze spotkania z Shelby Rogers (6:2, 6:1). Problemy dość nieoczekiwanie pojawiły się w drugiej rundzie. Podczas pojedynku z Tamarą Zidansek, która jest sklasyfikowana na 80. miejscu w rankingu WTA, Barty nie potrafiła znaleźć rytmu gry i przegrała seta. Ostatecznie przeciągnęła wygraną na swoją stronę i zameldowała się w trzeciej rundzie turnieju (6:4, 1:6, 6:3).
Iga Świątek kontra Ashleigh Barty. O której oglądać mecz?
Madryt, a potem Rzym to kolejne przystanki na drodze Igi Świątek przed tegorocznym French Open, gdzie będzie bronić tytułu. Ashleigh Barty również doskonale czuje się na kortach ziemnych, a w turnieju rozgrywanym na kortach imienia Rolanda Garrosa, triumfowała rok przed tenisistką z Polski. Nie bez przyczyny pojedynek Igi Świątek z Ashleigh Barty w Madrycie uznaje się za hit trzeciej rundy turnieju. Mecz zgodnie z zapowiedziami rozpocznie się w poniedziałek 3 maja o godz. 19:00.
Czytaj też:
Sukces Polaków. Joanna Jóźwik: Cieszę się, że wykrakałam ten złoty medal