W niedzielę Andrejczyk zbliżyła się do rekordu świata. W poniedziałek oddała swój medal

W niedzielę Andrejczyk zbliżyła się do rekordu świata. W poniedziałek oddała swój medal

Maria Andrejczyk
Maria Andrejczyk Źródło:Newspix.pl / Piotr Kieplin / PressFocus
Maria Andrejczyk postanowiła wykorzystać chwilowy rozgłos wokół swojej osoby, by zrobić coś dobrego. Najlepsza polska oszczepniczka oddała swój złoty medal na licytację charytatywną.

W trakcie niedzielnych zawodów w Splicie Maria Andrejczyk rzuciła oszczepem na odległość 71,40 m. Tym samym osiągnęła trzeci wynik w historii całej dyscypliny. Taki rzut musiał oczywiście dać jej zwycięstwo w samych zawodach i złoty medal. Sportsmenka poinformowała, że odda ten krążek na specjalną aukcję.

– Jadąc na te zawody, dobrze wiedziałam, że jadę walczyć o medal. Medal, który zdobyłam, chcę przeznaczyć na licytację. Licytacja ta jest dla Antosia Kuczyńskiego i na leczenie jego chorego serduszka. Bądźcie na łączach, a ja was poinformuję, gdzie do zdobycia będzie ten medal – mówiła w nagraniu opublikowanym na Facebooku.

facebook

Niesamowity rzut Marii Andrejczyk

Maria Andrejczyk na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro rzuciła oszczepem 67,11 metra, bijąc tym samym rekord Polski. Pięć lat później, na Pucharze Europy w Splicie, reprezentantce naszego kraju swój najlepszy wynik udało się poprawić o ponad cztery metry. Andrejczyk wykonała próbę na odległość 71,4 metra co jest obecnie trzecim rezultatem w historii kobiecego rzutu oszczepem. Dalej rzucały od niej tylko Kubanka Osleidys Menéndez (71,70 m) i Czeszka Barbora Szpotakowa (72,28 m).

Czytaj też:
Messi kupił apartament za 7,3 mln dolarów. Szykuje przeprowadzkę do MLS?

Źródło: WPROST.pl