Polacy mimo porażki z Francją zakończyli fazę zasadniczą Ligi Narodów na drugim miejscu. Liderami klasyfikacji zostali Brazylijczycy, którzy w ostatnim spotkaniu ulegli Rosjanom. Za Biało-Czerwonymi ulokowali się z kolei Słoweńcy i Francuzi, którzy po 15 spotkaniach mieli na koncie po 34 oczka. Wspomniana czwórka powalczy w fazie pucharowej.
Polacy znajdą sposób na Słowenię?
Zgodnie z zasadami, cztery najlepsze ekipy zostały połączone w pary półfinałowe. Pierwsza w tabeli Brazylia zmierzy się z czwartą Francją, a Polakom przyjdzie się mierzyć ze Słoweńcami. Podopieczni Vitala Heynena przegrali już w tym turnieju z podopiecznymi Alberto Giulianiego, podobnie jak z Canarinhos i Trójkolorowymi.
Aktualni wicemistrzowie świata mierzyli się ze Słoweńcami 30 maja. Wówczas Biało-Czerwoni byli bezsilni wobec dobrze dysponowanych rywali, którzy pokonali naszych siatkarzy 3:1. Zawodnicy prowadzeni przez Giulianiego są zresztą bardzo niewygodnym przeciwnikiem, o czym świadczą statystyki. W ostatnich pięciu spotkaniach przeciwko tej reprezentacji Polacy wygrali tylko raz – w sierpniu 2019 roku.
Szansa na rewanż nadejdzie już w sobotę 26 czerwca, kiedy to rozegrane zostanie półfinałowe spotkanie Ligi Narodów z udziałem Polaków. Biało-Czerwoni wybiegną na parkiet o godz. 15. Wcześniej, bo o 11:30, zostanie rozegrany mecz Brazylia – Francja. Starcie o trzecie miejsce oraz finał zaplanowano z kolei na niedzielę 27 czerwca.
Czytaj też:
Tokio 2020. Vital Heynen podjął decyzję ws. składu reprezentacji na igrzyska