Czołową „dziesiątkę” tegorocznego plebiscytu „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku zdominowali olimpijczycy z Tokio. Nic dziwnego, ponieważ Polacy wywalczyli na igrzyskach 14 medali, w tym cztery złote. Po trzeci w karierze krążek z najcenniejszego kruszcu sięgnęła Anita Włodarczyk, która podczas Gali Mistrzów Sportu odebrała statuetkę za zajęcie drugiego miejsca.
Pozostali lekkoatleci zajęli miejsca od czwartego do siódmego, a najlepszą dziesiątkę plebiscytu uzupełniły wioślarki, kajakarki i zapaśnik, Tadeusz Michalik. Te rozstrzygnięcia najwyraźniej nie spodobały się Pawłowi Fajdkowi, który skomentował plebiscyt w wymowny sposób. „Wstyd. Nie pozdrawiam” – napisał.
Paweł Fajdek wywołał dyskusję
Wprawdzie utytułowany młociarz nie wyjaśnił, co tak dokładnie było jego zdaniem „wstydem”, to można się domyślać, że chodzi mu o przegraną Włodarczyk z Lewandowskim. Tak też interpretują to internauci, którzy wzięli udział w dyskusji pod wpisem Fajdka. „Ktoś tu pomylił odwagę z odważnikiem. Wstydem nie jest przegrać z najlepszym oraz najbardziej popularnym piłkarzem na świecie w najpopularniejszej dziedzinie sportu. Rozumiem, jakby przegrała Anita z pływakiem, a nie piłkarzem. Wygrał zasłużenie” – napisał jeden z nich.
„Panie Pawle wstyd to pisać tak, jak Pan. Skoro piłka nożna jest najpopularniejszym sportem świata, przyciągającym najwięcej ludzi na trybuny i przed telewizory, a Polska ma w tej chwili najlepszego (lub jednego z kilku najlepszych) piłkarzy na świecie to wybór może być tylko jeden” – stwierdził kolejny.
Nie zabrakło też głosów zgodnych z tym, co przekazał Fajdek. „Złoto olimpijskie jak widać nie jest zbyt dużo warte w tym kraju” – oceniła jedna z komentujących. „Ale to nie plebiscyt na najpopularniejszego sportowca tylko dla najlepszego… Lewy okey, bramek kilka strzelił, ale Anita zdobyła trzeci złoty medal olimpijski” – czytamy w kolejnym komentarzu.
Czytaj też:
Cezary Kulesza spotkał się z Fabio Cannavaro. „Wyszedł przed szereg”
Gala Mistrzów Sportu. Tak prezentowali się sportowcy