Ogromny sukces Michała Kwiatkowskiego. O wszystkim zdecydował fotofinisz

Ogromny sukces Michała Kwiatkowskiego. O wszystkim zdecydował fotofinisz

Michał Kwiatkowski
Michał Kwiatkowski Źródło: Newspix.pl / Mateusz Januszek
Michał Kwiatkowski w niedzielne popołudnie dokonał wielkiego wyczynu. Po 254-kilometrach ciężkiej jazdy wspiął się na wyżyny i wygrał sprinterski finisz podczas Amstel Gold Race.

Amstel Gold Race było pierwszym od dłuższego czasu występem Kwiatkowskiego. Polak nie mógł zaliczyć startu tegorocznego sezonu do najlepszych, dlatego zrezygnował z kilku występów. Jak widać, podjął słuszną decyzję, a po przerwie wrócił na szczyt.

Michał Kwiatkowski po efektownym finiszu wygrywa Amstel Gold Race

Michał Kwiatkowski podgrzał emocje kibiców udaną ucieczką. Polak na 20 kilometrów przed końcem wyścigu postanowił zaatakować. Na jego szarżę odpowiedział jedynie Francuz Benoit Cosnefroy z AG2R – Citroen. To mogło okazać się kluczowe dla powodzenia ucieczki. Para kolarzy świetnie współpracowała i momentami miała nawet 30 sekund przewagi nad peletonem. Pościg bardziej niż dogonieniem uciekającego duetu był zainteresowany wewnętrznymi potyczkami, co dodatkowo zwiększało szansę Polaka i Francuza na końcowy sukces.

Ostatecznie na linię mety Kwiatkowski i Benoit wpadli równocześnie, a o tym, kto zostanie zwycięzcą jednodniowego wyścigu decydował fotofinisz. Ten rozstrzygnął wszelkie wątpliwości na korzyść Michała Kwiatkowskiego. Polak nie ukrywał radości, bo na sukces czekał nie tygodniami, czy miesiącami, a latami. Kolarz po raz ostatni po zwycięstwo w klasyku sięgał w 2017 roku, a ostatnie etapowe zwycięstwo wywalczył w 2020 roku podczas Tour de France.

twitter

– To był bardzo ciężki wyścig, ciężki finisz. Ostatnie metry były dla mnie bardzo trudne. Było nas dwóch i myślałem tylko o tym, żeby wygrać – mówił po zakończeniu wyścigu Kwiatkowski. Nie ukrywał, że na mecie był smutny, bo wydawało mu się, że to jednak Francuz mógł pierwszy przekroczyć linię mety. –Na mecie, na początku, byłem bardzo smutny, bo myślałem, że może byłem drugi. Nie było łatwo czekać na wyniki. To zwycięstwo jest dla mnie czymś niesamowitym – dodał.

To nie jedyny sukces Biało – Czerwonych kolarzy na trasie Amstel Gold Trace. Chwilę przed mężczyznami na trasie pojawiły się kobiety. Duży sukces odniosła tam Katarzyna Niewiadoma, która rywalizację zakończyła na 5. miejscu. Tak wysoka lokata z pewnością cieszy, choć zawodniczka może odczuwać również niedosyt, ponieważ wie, jak smakuje zwycięstwo w tym holenderskim wyścigu. Na najwyższym stopniu podium Amstel Gold Trace stanęła trzy lata temu.

Czytaj też:
Makabryczny wypadek na trasie. Kolarz uderzył w barierkę i runął w przepaść. Odniósł poważne obrażenia

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl