31 stycznia 2022 roku Czesław Michniewicz oficjalnie został selekcjonerem reprezentacji Polski. Wybrał go nowy prezes PZPN Cezary Kulesza, który przejął schedę w związku po Zbigniewie Bońku.
Nowy szef PZPN-u tłumaczył swoją decyzję tym, że Czesław Michniewicz był najbardziej konkretny na rozmowie nt. objęcia reprezentacji Polski po Paulo Sousie, który zrezygnował z prowadzenia kadry dla większych pieniędzy we Flamengo Rio de Janeiro.
Cele postawione przed Czesławem Michniewiczem
Spotykałem się z trenerami, analizowałem ich pomysł na prowadzenie kadry i negocjowałem warunki umowy. Postawiłem na Czesława Michniewicza, który ma odpowiednie cechy i doświadczenie, by poprowadzić reprezentację w walce o mundial – tłumaczył wówczas Cezary Kulesza.
Przed nowym selekcjonerem zostały postawione trzy zadania – awans na mundial, co się udało po zwycięstwie ze Szwecją w finale baraży, utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów, co również się udało, ponieważ Biało-Czerwoni zdobyli wystarczającą liczbę punktów, która pozwoliła wyprzedzić Walię i zająć trzecie miejsce w grupie 4, za Holandią i Belgią.
Trzecim celem postawionym przez prezesa PZPN było wyjście z grupy na mundialu, co również się udało. Jednak tu już zaczęły się komentarze, że styl gry w meczu z Meksykiem i Argentyną nie zachwycał i mieliśmy dużo szczęścia, że zajęliśmy drugie miejsce w grupie C za Argentyną, a przed Meksykiem i Arabią Saudyjską. Ponadto w czasie mundialu zaczęły wyciekać informacje dot. rozłamu w kadrze m.in. z powodu obiecanej przez premiera premii i późniejszej sprzeczce Michniewicza z team managerem Jakubem Kwiatkowskim.
PZPN zdecydował w sprawie przyszłości Czesława Michniewicza
Presja medialna była tak ogromna, że Cezary Kulesza nie mógł podjąć innej decyzji jak nie przedłużyć kontraktu z trenerem. „Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że z dniem 31 grudnia 2022 roku Czesław Michniewicz przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski” – napisał PZPN w swoim komunikacie.
22 grudnia to czarny dzień dla Michniewicza
Decyzja ta została podjęta 22 grudnia, co jak się okazuje jest czarną datą w przypadku Czesława Michniewicza. Mało kto pamięta, ale były już selekcjoner już w przeszłości miał okazję współpracować z Cezarym Kuleszą, który w przeszłości był prezesem zarządu Jagiellonii Białystok.
W przypadku tych dwóch panów historia zatoczyła koło, bo dokładnie tego samego dnia przed jedenastoma laty (22 grudnia 2011 r.) Cezary Kulesza poinformował o zwolnieniu Czesława Michniewicza z Jagiellonii. Stery po trenerze przejął wówczas Tomasz Hajto.
Czytaj też:
Jan Urban – wymarzony selekcjoner na czas po burzyCzytaj też:
Zaskakująca kandydatura na stanowisko selekcjonera. Media: To były trener Realu Madryt
QUIZ nt. Czesława Michniewicza. Ile wiesz o trenerze, który poprowadził Polskę na MŚ?