Skład FC Barcelony (1-4-3-3): ter Stegen – Balde, Christensen, Kounde, Alba – Gavi, Busquets, de Jong – Dembele, Lewandowski, Fati.
Skład RCD Mallorki (1-5-4-1): Greif – Maffeo, Gaya, Valjent, Copete, Costa – Rodriguez, Morianes, Baba, Ndiaye – Muriqi.
Koszmarne otwarcie RCD Mallorki. Kapitalny Robert Lewandowski
To, że FC Barcelona jest już mistrzem Hiszpanii, wiadomo od dawna, jednak chcą podkreślić to grubą kreską. A najlepiej Katalończycy zrobili to w otwarciu meczu z RCD Mallorcą, bo w 1. minucie meczu przeprowadzili znakomitą akcję, po której Ansu Fati zdobył gola na 1:0. Asystę drugiego stopnia zaliczył Robert Lewandowski, który posłał znakomite podanie do asystującego Gaviego. Stało się jasne, że to Blaugrana będzie czuła się zdecydowanie swobodniej. Piłkarze z Balearów utrudnili sobie sytuację w 13. minucie, kiedy Ndiaye ujrzał czerwoną kartkę po faulu na Balde. Hiszpan musiał opuścić murawę, a w jego miejscu zameldował się Sergi Roberto.
Grająca w dziesiątkę RCD Mallorca nie ułatwili sobie życia w 24. minucie. Właśnie wtedy Frenkie de Jong podał piłkę do Roberta Lewandowskiego, który z pierwszej piłki odegrał do Ansu Fatiego, a ten pokonał Greifa po raz drugi. Kapitan reprezentacji Polski był bardzo aktywny pod bramką przyjezdnych. W 31. minucie oddał groźny strzał na bramkę, ale golkiper gości nie miał z nim problemów. Goście nie mieli żadnego argumentu na rozpędzoną FC Barcelonę. Drużyna Xaviego jeszcze kilkukrotnie stworzyła zagrożenie pod bramką rywali, a bliski skompletowania hattricka był Ansu Fati, ale ostatecznie na przerwę zeszli przy wyniku 2:0.
Piękne pożegnanie dla Jordiego Alby i Sergio Busquetsa
Zaczęła się druga połowa a Blaugrana kontynuowała swoją grę. Chwilę po gwizdku Jordi Alba dośrodkował w pole karne, a tam Jules Kounde uderzył głową w poprzeczkę. Rozgrywka zrobiła się nieco ostrzejsza, bo po jednej z akcji na murawę padł napastnik przyjezdnych i musiały interweniować służby medyczne. W 54. minucie piłkę z linii wybił defensor Mallorki po uderzeniu Ousmane'a Dembele. A trzy minuty później Robert Lewandowski był bliski zdobycia gola głową, ale uderzył obok bramki. Ale kolejnych prób nie zabrakło. Najbliżej pokonania bramkarza był w 67. minucie, kiedy z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę.
Można powiedzieć, że grała jedna drużyna. W 70. minucie Katalończycy przeprowadzili akcję prawą stroną boiska. Najpierw Jules Kounde podał do Ousmane'a Dembele, a ten odegrał ją do Gaviego. 19-letnia gwiazda FC Barcelony nie dała szans golkiperowi RCD Mallorki i mieliśmy już 3:0.
Kilka minut później o strzał pokusił się Sergio Busquets, ale został zablokowany przez defensorów przyjezdnych. A „Lewy” szukał swojego gola i w 78. minucie złożył się do uderzenia nożycami, ale minimalnie chybił. Chwilę później Xavi zdjął z boiska Jordiego Albę, który ze łzami w oczach opuścił murawę Camp Nou.
A kilka minut później trener Blaugrany uczynił to samo z Sergio Busquetsem, który w odróżnieniu od kolegi z zespołu, opuścił boisko uśmiechnięty od ucha do ucha. Wynik już nie uległ zmianie i wygrywając 3:0, FC Barcelona zamknęła sezon 2022/23 przed własną publicznością. W ostatniej kolejce zmierzą się w wyjazdowym meczu z Celtą Vigo.
twitterCzytaj też:
To oni sprzedali Roberta Lewandowskiego. Teraz sami wylecieli z Bayernu MonachiumCzytaj też:
Poruszający wpis Roberta Lewandowskiego. Szczególna dedykacją kapitana kadry