Dawid Kubacki dedykował medal żonie, potem zmienił zdanie. Wzruszające słowa

Dawid Kubacki dedykował medal żonie, potem zmienił zdanie. Wzruszające słowa

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Dawid Kubacki zdobył pierwszy dla Polski medal Igrzysk Europejskich w skokach narciarskich. Reprezentant Biało-Czerwonych wygrał zmagania na Wielkiej Krokwi. Po zawodach pierwotnie zadedykował sukces żonie. Po chwili zmienił zdanie.

Polscy skoczkowie chcieli pokazać się w sobotę z dobrej strony. Konkurs indywidualny na skoczni normalnej nie potoczył się po ich myśli. Żaden z zawodników Thomasa Thurnbichlera. Nie miał szans walczyć o podium. W weekend było znacznie lepiej. Nasi skoczkowie bardzo dobrze sobie radzili. Po skokach Dawida Kubackiego i Piotra Żyły ostrzyliśmy sobie apetyty na medal.

Dawid Kubacki zmienił dedykację złota

Ostatecznie z medalem skończył tylko jeden z nich. był po pierwszej serii drugi, ale dzięki świetnej drugiej próbie wyprzedził Jana Hoerla i stanął na najwyższym stopniu podium. Pomimo małej rangi zmagań, Polak nie ukrywał zadowolenia z małego sukcesu. Po zmaganiach był oblegany przez dziennikarzy. Wszyscy pamiętali wydarzenia, z jakimi zderzył się w ostatnich miesiącach dwukrotny brązowy medalista olimpijski.

Jego żona Marta długo walczyła o życie w szpitalu. Kubacki poświęcił końcówkę sezonu Pucharu Świata, by wspierać ją w walce. Ostatecznie druga połówka pokonała problemy, choć nadal musi się licznie kontrolować. Zabrakło jej na trybunach w Zakopanem, lecz mąż nie omieszkał o niej wspomnieć w wywiadach po konkursie. Gdy dostał pytanie o dedykację złota, odpowiedział:

– Zaskoczyli mnie tym pytaniem już wcześniej, bo nad tym nie myślałem. Powiedziałem, że żonie, ale po krótkiej chwili namysłu zmieniłem zdanie. Wolałbym ten medal zadedykować lekarzom, pielęgniarkom, całemu personelowi ze Śląskiego Centrum Chorób Serca – powiedział Kubacki cytowany przez WP SportoweFakty.

Wyniki rywalizacji skoczków podczas konkursu IE na skoczni dużej

Kubacki pokonał w sobotę Hoerla oraz Philippa Raimunda. Piotr Żyła ostatecznie skończył na 7. miejscu. Aleksander Zniszczoł był 10., Paweł Wąsek 15., a Kamil Stoch 29.

Czytaj też:
Walka Piotra Żyły przyniesie mu fortunę. Wiemy, ile zarobi skoczek w oktagonie
Czytaj też:
Sensacyjne wyznanie Kamila Stocha. „Po 20 latach mówię, że jestem zmęczony”

Źródło: WP SportoweFakty