Jakub Moder w dalszym ciągu uchodzi za jednego z najlepszych polskich pomocników. Choć jego dorobek wystepów w reprezentacji nie robi wielkiego wrażenia (20 meczów, 2 gole), to już zdążył zaskarbić sobie sympatię polskich kibiców. Tym bardziej Polacy zaczęli doceniać jego umiejętności, kiedy dobrymi występami w Lechu Poznań zasłużył sobie na transfer do występującego w Premier League Brighton. Tam niestety spotkała go najpoważniejsza kontuzja w karierze, czyli zerwanie więzadeł w lewym kolanie. Ten uraz wciąż daje mu się we znaki.
Jakub Moder daleki od powrotu do gry
Kilka tygodni temu Jakub Moder wlał nadzieje w serca kibiców na bliski powrót na boisko, kiedy opublikował zdjęcia w mediach społecznościowych z treningu. Jednak z każdym następnym tygodniem dochodziły do nas bardzo złe wieści na jego temat i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało to ulec zmianie. Sezon Premier League rusza 12 sierpnia i nadzieje na to, że w pierwszym meczu Brighton ujrzymy na boisku Polaka są praktycznie znikome.
Serwis „The Athletic” opublikował na Twitterze artykuł, pod którym jeden z kibiców zadał pytanie, kiedy możemy spodziewać się powrotu Jakuba Modera do gry. Dziennikarz Andy Naylor napisał bardzo pesymistyczną wiadomość: „Jakub Moder nie jest bliski powrotu na boisko. Nie ma nawet przybliżonej daty” – czytamy.
Koszmar Jakuba Modera trwa
To już 15 miesięcy odkąd Jakub Moder odniósł najpoważniejszą kontuzję w swojej karierze. Stało się to 2 kwietnia 2022 roku podczas meczu z Norwich City, czyli dokładnie 475 dni temu. Nie wiadomo, jak uraz wpłynie na pozycję Polaka w reprezentacji Polski, jednak Fernando Santos jakiś czas temu wspomiał o nim w trakcie jednej z konferencji prasowych.
Czytaj też:
Wiemy, gdzie zagra Kacper Kozłowski w przyszłym sezonie. To tutaj będzie występowałCzytaj też:
Jakub Moder w trudnej sytuacji. Brytyjski dziennikarz wyjaśnia