Stefano Lavarini zdradził sekret pracy z Polkami. Dotyczy wyjściowego składu

Stefano Lavarini zdradził sekret pracy z Polkami. Dotyczy wyjściowego składu

Stefano Lavarini i Magdalena Stysiak
Stefano Lavarini i Magdalena Stysiak Źródło: Newspix.pl / Paweł Piotrowski
Reprezentacja Polski siatkarek udanie rozpoczęła zmagania w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. W łódzkiej Atlas Arenie pokonała najpierw Słowenię, a później Koreę Południową. Stefano Lavarini także zdradził sekret wyboru składu zawodniczek, który może zaskakiwać również je same.

Reprezentantki Polski bardzo dobrze radzą sobie na początkowym etapie turnieju kwalifikacyjnego. Po przekonującym zwycięstwie nad Słowenią, przyszła kolejna wygrana. Z kadrą Korei Południowej, uważanej teoretycznie za oustidera zmagań, Biało-Czerwone też sobie poradziły, ale straciły seta, co mogło dostarczył Stefano Lavariniego wiele materiału do analizy.

Stefano Lavarini zdradził sekret wyboru wyjściowego składu

Polski nieoczekiwanie miały problemy w pierwszej części meczu z Koreankami. Rywalki prowadzone przez byłego asystenta Lavariniego, Cesara Hernandeza Gonzaleza, odrobiły sporą stratę w pierwszej partii, a w drugiej nieoczekiwanie okazały się górą, triumfując 26:24. Choć czwarta partia przyniosła dominację Polek 25:9, to i tak Włoch, jeśli chodzi o styl nie może być w pełni zadowolony ze swoich siatkarek.

Lavarini dał szansę gry w spotkaniu zawodniczkom, które przeważnie spędzają większość innych meczów w kwadracie dla rezerwowych – Joanny Pacak, Katarzyny Wenerskiej, Moniki Fedusio czy Aleksandry Szczygłowskiej. Nie mógł jeszcze skorzystać z Moniki Gałkowskiej, która spędziła ostatnie mecze w koszulce dla libero. Przy okazji wypowiedzi dla mediów, Lavarini odwołał się do wyboru składek. Zdradził, że o tym, kto wyjdzie na boisko długo nie wie nikt, nawet zawodniczki. Te dowiadują się o personaliach dopiero po wyjściu z szatni na boisko.

– O składzie na mecz informuję zawodniczki dopiero, gdy już są na boisku. Nie nad ranem, nie popołudniu, ani nie w szatni. Każdy musi być gotowy na to, że zagra w meczu. Miałem oczywiście swój plan na to spotkanie, ale konieczność przeprowadzenia pewnych zmian nie była dla mnie zaskoczeniem – przekazał Lavarini, cytowany przez TVP Sport.

Polki powalczą z Kolumbijkami

Polski spędzają poniedziałek na regeneracji. We wtorek, 19 września, wznowią rywalizację. W trzecim meczu turnieju kwalifikacyjnego zmierzą się z Kolumbią.

Czytaj też:
Mateusz Morawiecki spotkał się z polskimi siatkarzami. Za to ich podziwia
Czytaj też:
Bartosz Kurek chwycił za mikrofon i zrobił show. Mocno rozbawił wszystkich

Opracował:
Źródło: TVP Sport