Warta Poznań od 2020 roku rywalizuje ponownie na boiskach Ekstraklasy. Klub z Poznania dał się poznać jako ciekawy zespół promujący zawodników. W obecnym sezonie zawodnicy trenera Dawida Szulczka radzą sobie w miarę dobrze, choć plasują się w dolnej części tabeli. Potrafią wyrywać punkty zespołom zajmującym niższe lokaty, co stawia ich w uprzywilejowanej pozycji.
Kajetan Szmyt wielką nadzieją Warty Poznań
Ważną postacią zespołu staje się 21-letni Kajetan Szmyt. Urodzony w Poznaniu pomocnik to wychowanek Warty, z którą związany jest od 2011 roku – najpierw jako junior, a od czterech lat jako senior. Zanim na dobre zadomowił się w pierwszym zespole, był wypożyczany do niższych lig. W obecnym sezonie staje się kluczową postacią drużyny.
Pomimo młodego wieku Szulczek nie boi stawiać się na młodego gracza. W obecnym sezonie Ekstraklasy młodzieżowy reprezentant Polski wystąpił w 14 meczach, zdobywając 5 bramek i jedną asystę. Piłkarz uważany jest za wizytówkę klubu. W Warcie nie ukrywają, że chcą na nim dobrze zarobić. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet szkoleniowiec poznaniaków porównał piłkarza do perełki. Podkreślił jego mocną pozycję w zespole oraz fakt, że w klubie liczą, że jego osoba przyczyni się do poprawy wizerunku.
– Kajtek to nasza perełka. To, że strzela rzuty karne świadczy o tym jaką ma pozycję w zespole oraz że jego mentalność jest na wysokim poziomie. To zawodnik, który potrafi wziąć na siebie dużą odpowiedzialność za wynik. Przede wszystkim w ostatnich meczach zapewnił nam punkty. W spotkaniu z Widzewem zanotował asystę po świetnej akcji, a tydzień wcześniej z Piastem strzelił gola po przepięknym rajdzie. Jestem pewien, że w przyszłości będzie świetną reklamą Warty i akademii Warty, której jest wychowankiem – powiedział Szulczek.
Warta Poznań walczy w Ekstraklasie
Warta Poznań zajmuje 10. miejsce w tabeli Ekstraklasy ze stratą 13 punktów do lidera, Śląska Wrocław. W najbliższej kolejce dwukrotny mistrz Polski zagra z Puszczą Niepołomice.
Czytaj też:
Ruch Chorzów sięga po dobrze znaną postać. Zastąpi architekta sukcesów zespołuCzytaj też:
Ten piłkarz powinien wrócić do kadry. „Dla mnie to jest logiczne”