Już minionego lata Saudyjczycy próbowali sprowadzić Mohameda Salaha. Według informacji angielskich mediów Liverpool otrzymał ofertę w wysokości 175 mln euro. Została ona jednak odrzucona, ponieważ The Reds nie chcieli się pozbywać swojego kluczowego zawodnika.
Al-Ittihad nie odpuszcza
Teraz okazuje się, że transfer ponownie będzie możliwy, a Al-Ittihad proponuje ekipie z Liverpoolu jeszcze większą sumę pieniędzy. Jak podaje „The Athletic”, mowa konkretnie o 200 milionach funtów, co przekłada się na 233 miliony euro. Gdyby przenosiny Egipcjanina do klubu z Arabii Saudyjskiej doszły do skutku, to mówilibyśmy o rekordzie transferowym.
Kontrakt Salaha z Liverpoolem wygasa 30 czerwca 2025 roku. Pozostaje teraz pytanie, jak wygląda nastawienie władz klubu do dalszej współpracy z tym wybitnym piłkarzem. Z jednej strony gwarantuje on wysoki poziom, a z drugiej strony trudno powiedzieć, czy będzie chciał zostać w zespole, kiedy opuszcza go trener Jurgen Klopp.
Mohamed Salah – gwarancja goli i asyst
Mimo upływających lat ofensywny gracz The Reds nie przestaje zachwycać. W trwającym sezonie zdobył 18 goli i zanotował 9 asyst. Wystąpił w 27 spotkaniach. Jak łatwo policzyć, średnio w każdym meczu notuje udział przy bramce.
Jeśli Liverpool zdecydowałby się na sprzedaż tego piłkarza, to może i zyska mnóstwo pieniędzy, ale być może nie znajdzie odpowiedniego zmiennika. Ewentualnemu następcy na pewno trudno byłoby wejść w buty Salaha, tym bardziej że Egipcjanin jest już traktowany przez kibiców klubu z Anfield jako żywa legenda. Jeszcze w tym sezonie z Kloppem i Salahem na pokładzie Liverpool może sięgnąć po mistrzostwo Anglii. Drużyna wciąż zajmuje pierwsze miejsce w tabeli, choć Arsenal i Manchester City mocno naciskają
Czytaj też:
Lukas Podolski mógłby zostać zwolniony? Słowa trenera dają do myśleniaCzytaj też:
To on został piłkarzem roku. Zdetronizował Roberta Lewandowskiego