Karol Kłos przez 13 lat był zawodnikiem Skry Bełchatów. Przed startem nowego sezonu siatkarz postanowił przenieść się do Asseco Resovii Rzeszów. Środkowy w bloku był wieloletnim reprezentantem Polski, ale po zakończeniu tegorocznej edycji Memoriału Huberta Jerzego Wagnera postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę.
Karol Kłos zdementował plotki nt. swojego małżeństwa
Siatkarz w 2017 roku poślubił Aleksandrę Dudzicką, z którą był w związku przez wiele lat. Po siedmiu latach pojawiły się plotki o możliwym kryzysie w ich małżeństwie. Wszystko zaczęło się od „unfollowu” Karola Kłosa przez kobietę na Instagramie, a ponadto z jej profilu zniknęło nazwisko męża. Z kolei na profilu zawodnika Asseco Resovii Rzeszów nic się nie zmieniło.
Teraz siatkarz i były już reprezentant Polski odniósł się do plotek na swoim Instagramie. „Ostatnimi czasy pojawiło się sporo plotek na temat mojego małżeństwa. Dochodziło do absurdu i próśb bym wytłumaczył sytuację na portalach plotkarskich. Chciałbym to wszystko ukrócić. Wolę to zrobić tu na swoich warunkach” – czytamy.
„Tak – to prawda, rozstajemy się. Mam przeogromną prośbę do wszystkich zainteresowanych tematem – prosiłbym o uszanowanie mojej żony, która jest bardzo dobrym człowiekiem i z którą spędziłem ostatnie 16,5 roku mojego życia. Wystarczająco ją skrzywdziłem. Wystarczająco dużo już wycierpiała. Nie zasługuje ani na to, co zrobiłem, ani na durne komentarze i opinie” – dodał.
„Prosiłbym bardzo o uszanowanie jej i jej prywatności. Proszę, bądźcie człowiekiem dla drugiego człowieka, nawet w internecie, szczególnie teraz. Dziękuję” – zakończył.
Czytaj też:
Starcie siatkarskich legend na igrzyskach. Michał Winiarski musiał przełknąć gorycz porażkiCzytaj też:
Marcin Janusz wyznał bolesną prawdę. „Jestem przyzwyczajony”