Scholes przypomniał Manchesterowi United jak się wygrywa

Scholes przypomniał Manchesterowi United jak się wygrywa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paul Scholes nawet po zakończeniu kariery strzela bramki dla Manchesteru United (fot. EPA/ROBIN PARKER/PAP)
Piłkarze Manchesteru United przełamali złą passę. "Czerwone Diabły", które przegrały ostatnie dwa ligowe spotkania - w meczu 21 kolejki angielskiej Premier League pokonały na własnym boisku Bolton Wanderers 3:0. Manchester United nie wygrał w lidze od 26 grudnia, kiedy to przed własną publicznością zwyciężył Wolverhampton Wanderers 5:0. W ostatnich dwóch meczach zanotowali porażki - u siebie z Blackburn Rovers 2:3 oraz na wyjeździe z Newcastle United 0:3.

Pierwszą bramkę w starciu z Boltonem zdobył tuż przed przerwą 37-letni Paul Scholes, który po zakończeniu poprzedniego sezonu zakończył karierę, wrócił jednak do zespołu z powodu poważnych problemów kadrowych, jakie przeżywa ekipa Manchesteru United. W drugiej części gry po jednym trafieniu dołożyli Daniel Welbeck oraz Michael Carrick. Wynik mógł być wyższy, jednak w 22 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Wayne Rooney. Dzięki zwycięstwu United zrównali się punktami z liderem Premier League - Manchesterem City. "The Citizens" mogą jednak odzyskać trzypunktową przewagę, jeśli w poniedziałek wieczorem pokonają na wyjeździe Wigan Athletic.

Drugą z rzędu ligową wygraną odniosła Chelsea Londyn, która skromnie pokonała na własnym boisku Sunderland 1:0. Zwycięską bramkę zdobył w 13 minucie Frank Lampard. Anglik zapewnił "The Blues" trzy punkty także w poprzedniej kolejce, w  starciu z Wolverhampton Wanderers (2:1), wpisując się na listę strzelców minutę przed końcem regulaminowego czasu gry.

Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie trzeciego w Premier League Tottenhamu Hotspur z Wolverhampton Wanderers. Gospodarzom udało się zdobyć jeden punkt, mimo że od 22 minuty przegrywali po golu Szkota Stevena Fletchera. Od porażki uchronił ich w 51 minucie Chorwat Luka Modric. Londyńczycy pozostają na  trzeciej pozycji w tabeli, ze stratą dwóch punktów do prowadzącego Manchesteru City.

PAP, arb