Cichocki: Euro 2012 to nie jedyny priorytet policji

Cichocki: Euro 2012 to nie jedyny priorytet policji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Cichocki (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Zabezpieczenie Euro 2012, zapewnienie większego komfortu pracy policjantom bezpośrednio zapobiegającym przestępczości, większe otwarcie policji na potrzeby społeczeństwa - to główne priorytety w 2012 r. - powiedział szef MSW Jacek Cichocki.
16 i 17 lutego w Warszawie odbywała się dwudniowa narada roczna szefa MSW Jacka Cichockiego z kierownictwem policji i  komendantami wojewódzkimi. Jak podkreślił szef MSW Jacek Cichocki, głównym wyzwaniem na rok 2012 dla policji jest zabezpieczenie zbliżającego się turnieju Euro 2012. - Oceniam, że policja już wykonała dużą pracę w tym zakresie, jest przygotowana w wielu obszarach. Największym wyzwaniem jest obecnie zgranie jej pracy z pracą innych służb, także z ochroną stadionów, stref kibica - dodał.

Euro 2012 to nie jedyny priorytet policji

Zaznaczył, że Euro 2012 to nie jedyny priorytet, stojący przed policją w bieżącym roku. - Zależy mi na tym, aby policja była bardziej otwarta na potrzeby obywatela. Takim szczególnym przykładem są sprawy zaginięć - dla każdego z nas zaginięcie bliskiej osoby to jest bardzo głęboki dramat, a policja jest tą służbą, która ma podjąć najszybsze i  skuteczne działania. Uważam, że policja powinna mieć możliwość jak najszybszego uruchomienia wszystkich swoich zasobów i potraktować osobę zgłaszającą w sposób jak najbardziej wrażliwy - zaznaczył minister.

Jak przypomniał, jednym z rozwiązań, które mają zwiększyć skuteczność rozwiązywania tego typu spraw, jest plan powołania centrum uprowadzeń i  zaginięć. Ma ono działać w CBŚ i wspierać policjantów zajmujących się konkretnymi przypadkami np. porwań. Minister zaznaczył równocześnie, że  rolą centrum nie będzie wyręczanie policjantów z terenu, a wspieranie ich poprzez bazy danych i wiedzę specjalistyczną.

Zmotywują policjantów finansowo?

Dodał, że kolejnym wyzwaniem jest "wzmocnienie", także pod względem finansowym, funkcjonariuszy pracujących "bezpośrednio na ulicy". - Poprosiłem komendantów, by podjęli działania, które niezwłocznie podniosą komfort ich pracy i lepiej ich zmotywują do pracy. Uważam, że  powinno być tak, że policjant, który spędza większość swojej służby na  ulicy, zarabia więcej niż ten, który siedzi za biurkiem. To się będzie pewnie wiązało ze zmianami instrukcji i zarządzeń, a może pewnie i  ustaw. Chciałbym, żebyśmy mogli przygotować takie zmiany w tym roku i  wdrożyć je w przyszłym - powiedział Cichocki.

Więcej autonomii dla komendantów

Z kolei szef policji Marek Działoszyński poinformował, że zmienione zostanie m.in. podejście do rozliczania jednostek terenowych z efektów pracy i ich oceny przez KGP. - Będziemy chcieli też oddać trochę autonomii komendantom wojewódzkim, bo to oni są gospodarzami terenu, na  którym pracują, i to oni najlepiej wiedzą i najlepiej powinni analizować sytuację i dobierać do tego skuteczne metody zapobiegania, zwalczania przestępczości. To oni też powinni ustawiać relacje z samorządami, innymi instytucjami, a przede wszystkim zadbać o to, aby policjant był bardziej przyjazny dla obywatela, który do policji zgłasza się z  problemem - zaznaczył generał.

"Przyjazny policjant potrafi wsłuchać się w oczekiwania społeczeństwa"

Jak dodał, "przyjazny policjant" to zarówno funkcjonariusz, który reaguje na różnego rodzaju zagrożenia dla obywatela, ale i taki, który potrafi wsłuchiwać się w oczekiwania społeczeństwa. - Przykładem są m.in. sytuacje związane z zaginięciami ludzi. My mamy oczywiście procedury, które wypracowaliśmy na podstawie wielu doświadczeń. Ale one są z 2003 r. i być może teraz warto je przejrzeć i ocenić czy przystają do  oczekiwań społecznych. Robimy to, powołaliśmy zespół, który analizuje te  procedury - powiedział Działoszyński.

ja, PAP