Agent Chisory: Kliczko go sprowokował

Agent Chisory: Kliczko go sprowokował

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dereck Chisora (fot. EPA/CLAUS HERGOT/PAP) 
Polski agent Derecka Chisory przekonuje, że bokser został sprowokowany przez Kliczkę. - Zwykle jest on spokojnym i opanowanym człowiekiem - dodaje.

Zaledwie pięć lat od profesjonalnego debiutu urodzony w Zimbabwe Chisora otrzymał szansę rywalizowania o prestiżowy tytuł. Z Kliczką przegrał w Monachium na punkty, ale głośno było o nim z innych powodów -  podczas ceremonii ważenia spoliczkował Ukraińca, a tuż przed pierwszym gongiem napluł mu w twarz. Z kolei na konferencji prasowej pobił się z  rodakiem, byłym czempionem federacji WBA - Davidem Hayem.

Polski agent boksera, Jerzy Kopiec, przekonuje, że zwykle jest on spokojnym i opanowanym człowiekiem. - Ale im bliżej walki, tym bardziej się nakręca i można było się spodziewać, że przed pojedynkiem z  Kliczką coś "wykręci". Oczywiście, było w tym wszystkim trochę show, ale nie można zapominać, że on nigdy pierwszy nie prowokuje - zapewnia.

- Kliczko robi to bardzo sprytnie i wręcz po mistrzowsku, gdzieś na zapleczu, w ciszy. O tym się nie mówi - dodaje. 

ja, PAP