Nie ma już polskiej drużyny w Lidze Europejskiej. Los Wisły Kraków podzieliła w czwartek późnym wieczorem Legia. Zdobywców Pucharu Polski po remisie na własnym stadionie 2:2 czekało w Lizbonie trudne zadanie. Piłkarze trenera Macieja Skorży zapowiadali, że postarają się o powtórkę z sierpnia, kiedy także po remisie 2:2 ze Spartakiem wygrali w Moskwie 3:2 i awansowali do fazy grupowej LE. Historia się jednak nie powtórzyła. Zespół z Łazienkowskiej tym razem przegrał 0:1.
Na początku spotkania to Legia prezentowała się lepiej. W 14. minucie Danijel Ljuboja uciekł obrońcom i strzałem głową przelobował bramkarza gospodarzy, ale piłka nieznacznie minęła słupek. Później na boisku dużo było nieporadności i chaosu z obu stron. Żadnej z drużyn nie udało się stworzyć korzystnej okazji do strzelenia gola i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugich 45 minutach obraz gry nie uległ zmianie. Legia najbliżej objęcia prowadzenia była w 79. minucie, kiedy rzut wolny z linii pola karnego wykonywał Ivica Vrdoljak. Chorwat posłał jednak piłkę nad poprzeczką.
Z marzeń o awansie do 1/8 finału odarł polski zespół pięć minut później Matias Fernandez. Chilijczyk dośrodkował w rzutu wolnego w pole karne, gdzie nikt nie dotknął piłki i ta wpadła do bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka. Słowak niemal identycznego gola puścił w niedzielnym meczu ligowym z Górnikiem w Zabrzu.
W końcówce gości mogli wyrównać, ale strzał Rafała Wolskiego nogą zatrzymał Rui Patricio.
Legia pożegnała się z Ligą Europejskiej, a z nią rozstają się Marcin Komorowski i Maciej Rybus. W Lizbonie rozegrali ostatni mecz w jej barwach. Przenoszą się do Tereka Grozny.pap, ps