Przed meczem Feyenoord Rotterdam - FC Utrecht minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego 7 marca Włodzimierza Smolarka, byłego piłkarza obu klubów. Kibice wspólnie odśpiewali też stadionowy hymn "You'll never walk alone" (Nigdy nie będziesz szedł sam).
Na boisko wniesiono także dwa banery, które po złączeniu na środku utworzyły czarno-białe zdjęcie "Wlodiego", jak o Smolarku mówiono w Holandii. Do Feyenoordu Smolarek trafił w 1988 roku z niemieckiego Eintrachtu Frankfurt. W ciągu 18 miesięcy w 46 spotkaniach zdobył 13 goli. Później przeszedł do FC Utrecht. Spędził tam sześć i pół sezonu (1990-96). W 165 występach ligowych uzyskał 33 gole. Po zakończeniu kariery wrócił do Rotterdamu i do 2009 roku pracował z klubową młodzieżą.
Piłkarską karierę Smolarek rozpoczął w zespole Włókniarza Aleksandrów Łódzki, ale związany był przede wszystkim z Widzewem Łódź, z którym dwa razy zdobył tytuł mistrza Polski (1981, 1982) i raz Puchar Polski (1985). W dorobku miał również Puchar Niemiec wywalczony z Eintrachtem (1988).
Z reprezentacją Polski wywalczył trzecie miejsce w MŚ w Hiszpanii w 1982 roku. Ostatnio pracował jako poszukujący talentów skaut w PZPN. Zmarł podczas snu w środę 7 marca w swoim domu w Aleksandrowie Łódzkim. Miał 54 lata.
ja, PAP