Historia tej imprezy sięga 2004 roku, jednak w poprzednim sezonie została odwołana właśnie w związku z zamieszkami w Bahrajnie skierowanymi przeciw rodzinie rządzącej. 21 i 22 kwietnia w stolicy, Manamie, doszło do kilku protestów z udziałem licznych grup szyickich opozycjonistów, zakończonych starciami z policją. Obrazy z tych zajść pokazywały telewizje na całym świecie.
Amnesty International szacuje, że od marca ubiegłego roku w śmierć poniosło co najmniej 60 osób, a blisko dwa tysiące opozycjonistów straciło wolność. Dlatego organizacje chroniące prawa człowieka od kilku dni ostro potępiały decyzję Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) o rozegraniu GP Bahrajnu w tym sezonie.
22 kwietnia na torze Sakhir triumfował Niemiec Sebastian Vettel z teamu Red Bull-Renault, wyprzedzając dwóch kierowców ekipy Lotus-Renault - Fina Kimiego Raikkonena i Francuza Romaina Grosjeana.
ja, PAP