- Nie do przyjęcia jest według mnie to, i zajmowałem się tym, kiedy byłem komisarzem Unii Europejskiej, że wykorzystywane są publiczne pieniądze, by spłacić budżetowe niedobory w klubach piłkarskich - oświadczył następnie premier. - Nie przedstawiam propozycji w imieniu rządu, ale czasem odczuwam pragnienie jako ktoś, kto fascynował się bardzo tą dyscypliną przed laty, gdy piłka nożna była prawdziwą piłką nożną. Zastanawiam się wtedy, czy przypadkiem przez dwa czy trzy lata nie przydałoby się obywatelom włoskim całkowite zawieszenie gry w piłkę nożną - dodał Monti.
Monti potępił też sprawców niedawnego incydentu po meczu w Genui, gdzie radykalni kibice upokorzyli piłkarzy miejscowego klubu Genoa, których zmusili do zdjęcia koszulek. Zdaniem premiera zdarzenie to wymaga głębszego wyjaśnienia i analiz jako „niewidoczny szantaż pełen zmowy milczenia".
PAP, arb