Anastasi: jesteśmy w Final Six. Nawet nie wiem, dlaczego wygraliśmy

Anastasi: jesteśmy w Final Six. Nawet nie wiem, dlaczego wygraliśmy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy siatkarze wygrali w niedzielę w Tampere z Brazylią 3:1 , fot. PAP/EPA/MERJA OJALA
Andrea Anastasi (trener Polaków): - Zakwalifikowaliśmy się do Final Six w Sofii i to jest w tej chwili najważniejsze. Trudno powiedzieć co zadecydowało, że akurat my wygraliśmy niedzielne spotkanie. Mieliśmy dobre momenty, ale też słabe. Bartek Kurek pokazał, że jest znakomitym zawodnikiem i może zostać najlepszym przyjmującym na świecie, ale musi jeszcze ciężko pracować - ocenił po wygranym meczu z Brazylią Andrea Anastasi.

W podobnym tonie wypowiadał się kapitan Polaków Marcin Możdzonek. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jedziemy do Sofii, pokonując w grupie najlepszą drużynę na świecie. Niedzielny mecz był dobry w naszym wykonaniu, ale w trzecim secie coś się zacięło. Rozwiązaliśmy problemy w kolejnej partii i udało się zwyciężyć - powiedział. 

Łukasz Żygadło, rozgrywający Polaków zaznaczył, że siatkarze "przyjechali do Tampere po długiej podróży z Brazylii i byli bardzo zmęczeni". - Jednocześnie nie zabrakło motywacji, bo wiedzieliśmy o co gramy. Na pewno nasze wyniki, które w ostatnich tygodniach osiągamy, będą wywierały presję na innych zespołach. Najważniejsze, że potrafimy końcówki setów rozstrzygać na swoją korzyść, bo z tym wcześniej mieliśmy problemy. Dzięki temu, że wygraliśmy z Brazylią, dostaliśmy od trenera jeden dzień wolnego więcej i w Spale będziemy musieli stawić się w piątek wieczorem - cieszył się. 

mp, pap