- Polonia nie wystąpi w ekstraklasie w nowym sezonie, dokumenty zostały podpisane, klub przenosi się na Śląsk - poinformował rzecznik prasowy Polonii Adam Drygalski. - Właściciel Polonii uznał, że oferta Katowic go najbardziej satysfakcjonuje. Miał do tego prawo. Kupił licencję od Groclinu cztery lata temu, teraz ją sprzedał. Potraktował to jako inwestycję handlową, trzeba przyjąć ten fakt do wiadomości. Co dalej w Warszawie? Stadion na Konwiktorskiej zostaje, kibice, barwy, nazwa. Jest grunt, żeby tworzyć nowy zespół. Polonia będzie grała pod swoją nazwą w niższej klasie. Na razie nie znamy jeszcze szczegółów. To warszawski klub, na pewno znajdzie się ktoś, kto zechce mu pomóc - dodał Drygalski.
Jako jeden z pierwszych z ofertą wsparcia Polonii wystąpił burmistrz Dzielnicy Śródmieście Wojciech Bartelski. "W związku z informacją o sprzedaży Polonii Warszawa inwestorom z Katowic postanowiłem rozpocząć w trybie pilnym rozmowy o utworzeniu stowarzyszenia mającego prowadzić od nowego sezonu drużynę seniorów, z udziałem miasta jako członka wspierającego. Powyższa decyzja jest odpowiedzią na apele tysięcy kibiców oraz ludzi takich jak honorowy prezes Jerzy Piekarzewski, red. Stefan Szczepłek, Michał Listkiewicz" - napisał Bartelski w oświadczeniu.
Wieczorem oświadczenie wydał były właściciel Czarnych Koszul. Wojciechowski napisał w nim, że decyzja o sprzedaży klubu była bardzo trudna. Stwierdził, że nie potrafi działać w środowisku sportowym, ponieważ "głęboko nie zgadza się z rządzącymi nim zasadami, tak różnymi od tych panujących w biznesie". "Przez lata dokładałem starań i wspierałem klub potężnymi kwotami. Moim marzeniem było stworzenie niepowtarzalnej atmosfery na stadionie przy ul. Konwiktorskiej. Podejmowałem działania, które miały przywrócić KSP Polonia czasy jej świetności. Za prywatne pieniądze chciałem stworzyć w stolicy przyjazne miejsce dla rodzin, które nawiązywałoby do wielkich tradycji KSP Polonia. Przez te lata nigdy nie otrzymałem najmniejszej pomocy ze strony władz miasta, ani innych instytucji, co miało miejsce w przypadku drugiego warszawskiego klubu. Nie potrafię tego zrozumieć i również dlatego nie widzę dla siebie miejsca w polskiej piłce nożnej" - napisał Wojciechowski.
PAP, arb