Możdżonek: wszyscy chcą od nas złota, a to trudne

Możdżonek: wszyscy chcą od nas złota, a to trudne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy siatkarze pokonali Argentynę, fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON 
Polscy siatkarze wygrali w Londynie z Argentyńczykami 3:0 (25:18, 25:20, 25:16) . To był trzeci mecz biało-czerwonych w grupie A turnieju olimpijskiego. Wcześniej pokonali Włochów i ulegli Bułgarom. W sobotę o godz. 12.30 zmierzą się z gospodarzami.
- Cieszę się, że zagraliśmy bardzo skoncentrowani i wygraliśmy w trzech setach. Dzięki temu zaoszczędziliśmy dużo energii, co jest ważne w tak długim turnieju. Nie chcę porównywać reprezentacji Bułgarii do Argentyny. Bułgarzy grają tutaj nadspodziewanie dobrze i nie tylko my jesteśmy tym zaskoczeni, ale także inni uczestnicy. Cały czas podkreślam, że najważniejszy będzie drugi tydzień turnieju, gdzie będą czekać nas najważniejsze spotkania - powiedział po meczy trener Polaków Andrea Anastasi.

Równie zadowolony z postawy biało-czerwonych był ich kapitan, Marcin Możdżonek. - Dzisiaj zagraliśmy tak, jak powinniśmy. Bardzo dobry serwis, blok, dobrze pracowaliśmy w obronie. Także w kontrataku zdobyliśmy wiele punktów. Podeszliśmy do tego meczu bardzo skoncentrowani. Nie odpuściliśmy ani na moment. Po zwycięstwie w Lidze Światowej wszyscy od nas oczekują złotego medalu, a to nie jest takie proste. Igrzyska to zupełnie inny turniej niż pozostałe. A podobne aspiracje jak my ma sześć czy siedem zespołów - podkreślił.

Bartosz Kurek z kolei ocenił, że Polacy - mimo znakomitego rezultatu - nie zagrali wcale nadzwyczajnego spotkania.  - Zagraliśmy na swoim dobrym poziomie. Nie było jakieś przesadnej rewelacji, w tym co dziś zrobiliśmy. Argentyna zagrała poniżej swojego poziomu, ale to nieważne. Byliśmy po prostu lepsi. Po porażce z Bułgarią generalnie nic się nie zmieniło w naszym podejściu - trening, pełna koncentracja. Kluczowe było, że zachowaliśmy zimną głowę, że wiemy cały czas na co nas stać - powiedział.

mp, PAP