W sobotę Szarapowa przegrała z Amerykanką Sereną Williams 0:6, 1:6 w olimpijskim finale, a w poniedziałek wyprzedziła w rankingu WTA Tour Agnieszkę Radwańską. Zaraz po starcie w igrzyskach w Londynie udała się do Kanady, jednak tam zamiast wyjść na kort pojawiła się w środę rano u turniejowego lekarza. Kilka godzin później wsiadła w samolot lecący na Florydę, gdzie mieszka w Bradeton.
Jako rozstawiona z numerem trzecim miała w Toronto na otwarcie wolny los. W drugiej rundzie na jej drodze miała stanąć zwyciężczyni pojedynku Amerykanki Christiny McHale z Holenderką Arantxą Rus. W imprezie tej wystąpi Agnieszka Radwańska (rozstawiona z nr 2.), która czeka na wyłonienie lepszej zawodniczki w środowym meczu Niemki Mony Barthel z Węgierką Timeą Babos, która przebiła się z eliminacji.
eb, pap