Jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy na świecie - David Beckham - w 2011 roku zarobił na reklamowaniu różnych produktów i firm 13,3 mln funtów. Dziennie umowy sponsorskie przyniosły zawodnikowi Los Angeles Galaxy ponad 36 tysięcy funtów.
Mniejsze zyski dał mu kontrakt z LA Galaxy - 6,5 mln dolarów. Kwota ta sprawiła jednak, że był w ubiegłym roku najlepiej zarabiającym piłkarzem amerykańskiej ligi MLS. Drugie miejsce zajął Francuz Thierry Henry, który w New York Red Bulls zarobił 5,6 mln.
Specjaliści ds. reklamy szacują, że medialny udział Beckhama w olimpijskich zmaganiach w Londynie wpłynął znacząco na wizerunek i wzrost popularności, co sprawia, że jego cena marketingowa wzrosła. Angielski piłkarz stał się twarzą igrzysk nad Tamizą. Był aktywny w czasie starań o prawo organizacji imprezy, a w maju razem z księżniczką Anną, szefem komitetu organizacyjnego igrzysk (LOCOG) Sebastianem Coe, burmistrzem miasta Borisem Johnsonem oraz ministrem sportu Hughem Robertsonem przywiózł olimpijski ogień na Wyspy Brytyjskie z Grecji, w końcu pojawił się na ceremonii otwarcia. Był ponadto częstym gościem na trybunach podczas zmagań olimpijskich - między innymi obejrzał finał turnieju koszykarzy USA - Hiszpania.
PAP, arb